Sprzedałem auto, kupujący chce zwrócić.

  • Autor wątku Autor wątku pawelp-90
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
P

pawelp-90

Nowy użytkownik
Dołączył
05.2014
Odpowiedzi
4
Witam, jestem tutaj nowy. Mój problem wygląda następująco:
Sprzedałem samochód miesiąc temu, kupujący oglądał go bardzo dokładnie, powiedziałem, że jeśli chce może jechać gdzie chce posprawdzać. On mówił, że nie trzeba. Ostatnio dokładnie 30 dni od kupna dzwoni i informuje, iż chce zwrócić auto gdyż jest powypadkowe. Z mojej strony wiem tylko tyle ze poprzedni właściciel robił nadkola, bo jest to wada tych aut ze gnija i on na podstawie tego chce zwrócić samochód. Twierdzi, że jest to wada ukryta i nie został poinformowany. W związku z tym mam pytanie czy jest to wada ukryta czy należy to traktowac jako element zużywający z wiekiem auta i traktować to jako standardową naprawę? I co powinienem dalej z tym poczynić? Grozi mi sądem, jego prawnik powiedział mu, że ma prawo oddać auto
 
mazda 6 rok 2004
 
Gdyby to była Astra z 94 to nie byłoby o czym mówić. Ale wymiana w 10cioletnim aucie nadkoli może budzić wątpliwości. No chyba, że te mazdy rdza je tak jak pierwsze mercedesy okularniki? :what:

Jaki jest dokładnie zarzut kupującego?
Informowałeś go o tym, że miał naprawę?
 
Teoretycznie mógłby sie powołać na rękojmię...ale...czy zgłosił po ogledzinach auta jego wady i czy jego zarzuty sa uzasadnione, kiedy było dokładnie robione nadkoli i czy mogło by już rzeczywiście "nadgnic"?
 
Mazdy gniją dość mocno. A Mazda uznaje, ze nie ma sensu robić aut zbyt dobrze zabezpieczonych. Taka nowa ekologia biodegradacji auta.
 
chodzi o to ze były zrobione a on o tym nie wiedział i pokazał się wiekszę pęcherze które były już w trakcie kupowania tylko wiadomo ze jak sie zrobi sie poprawek to szybko zrobią się wieksze. I przez to ze gnije twierdzi ze samochód jest po wypadku. KIedy były robione ciężko powiedzieć bo to jeszcze pierwszy własciel robił w innym panstwie.
 
Ostatnia edycja:
Zatem oddal pisemnie jego żądanie wskazując, że pojazd nie uczestniczył w wypadku.
 
OK dzięki, temat do usunięcia
 
Powrót
Góra