Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy

  • Autor wątku Autor wątku PiotrKopytko
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
P

PiotrKopytko

Nowy użytkownik
Dołączył
03.2015
Odpowiedzi
20
Witam,

otóż mam taką sprawę, kupiłem marynarkę w Mango Outlet przez internet prawie miesiąc temu.
Marynarka była za duża więc oddałem w ramach normalnego zwrotu.
Odesłałem im ją pocztą polską i tu się zaczyna feler.
Mają 12 dni roboczych na zwrot pieniędzy. Dzisiaj mija 16sty i mimo wielu e-mailów w ogóle nie odpowiadają albo nie na temat (wygląda jakby jakaś maszyna odpowiadała albo ich pracowników w ogóle nie obchodzi co tam robią).
Telefonów nie odbierają.
Jakby tego było mało, to poczta polska nie przysłała mi pisemnego potwierdzenia odbioru (po prostu to olali, zarówno jak moje e-maile w tej sprawie).

No i co ja mogę zrobić? Rozważałem pismo do UOKiK, a może pozew cywilny?

Druga rzecz, to jak mogę pociągnąć pocztę polską do odpowiedzialności? Wydaje mi się że podpis przyjęcia paczki przez pracownika by załatwił sprawę z MANGO, a tak to nie wiem jak to udowodnić. Może screeny z "śledzenia paczki" na stronie poczty polskiej?

Z góry dziękuje za pomoc
 
Ktoś pomoże?

W międzyczasie wystosowałem reklamacje przez formularz on-line do poczty polskiej
 
Rozumiem, że Mango twierdzi, że paczka nie dotarła do nich.
Wtedy idziesz na pocztę i składasz reklamację na usługę.
 
Nie, Mango nic nie twierdzi. Mango olewa maile albo pisze nie na temat (pisze o poprzednim zamówieniu które oddałem w Mango Shop (w sklepie stacjonarnym), a ten zwrot tyczy się innego zamówienia w Mango Outlet.

Co do reklamacji jak już napisałem, złożyłem ją w formularzu on-line.
 
Nikt nic nie wie?
 
Myślałem że tak się jednak częściej zdarza, na tyle żeby ktoś cokolwiek wiedział
 
Do czasu az nie bedziesz mial w rece albo zwrotu paczki albo podpisanego odbioru nie ma co tutaj kombinowac i wymyslac warianty. Czekaj na rozpatrzenie reklamacji poczty.
 
Ale mam zawsze informacje ze śledzenia przesyłki
 
Aktualizacja.
Zrobili zwrot, który co prawda jeszcze nie doszedł bo "międzynarodowy", ale widzę bo potwierdzeniu przelewu nie dostałem całości kwoty czyli 131zł. Dostałem zamiast tego 119zł za samą marynarkę, bez 12zł za wysyłkę.

Maila są bezskuteczne, rozmowa z "infolinią" też nie jest zbyt owocna. Co robić?
 
Składasz reklamację w banku.
Podobnie jak złożyłeś reklamację na poczcie.
 
Powrót
Góra