G
grześ03
Użytkownik
- Dołączył
- 05.2014
- Odpowiedzi
- 77
Witam!
Chciałem się was zapytać jak wygląda w świetle prawa sprawa sprzedaży rzeczy używanych?
Np. sprzedaję 20 letni samochód dołączam zdjęcia i opisuję go że samochód używany sprawny technicznie. Na zdjęciach przedstawiam rysy lakieru.
Znajduje się kupujący kupuje samochód. Po przyjeździe do domu stwierdza że
oprócz rys na karoserii od spodu jest rdza porysowana jest też tapicerka. Sprawdzając samochód w stacji diagnostycznej okazuje się że elementy zawieszenia są zużyte, a silnik ma gorsze parametry niż podaje producent.
Do czego zmierzam? Chodzi mi o to że sprzedając rzecz używaną nie jestem w stanie wyłapać każdej rysy,wady a wiadome jest że przedmiot używany przez kilka/kilkanaście lat nie może być taki sam jak fabrycznie nowy nie używany
Chodzi o to że wiele osób po zakupie używanej rzeczy "rzuca się" o to że używana rzecz nie wygląda i nie działa jak nowa
Nawet na tym forum znalazłem temat w którym ktoś kupił samochód za 900zł został poinformowany o wadach a i tak czuł się oszukany
Rozumiem że np. nie odpalający silnik jest wadą "poważną" o której należy poinformować
A jak ma się sprawa rękojmi za wady:
-Zużycie amortyzatorów
-Zużycie elementów układu hamulcowego
-Ślady użytkowania na felgach
-Zużycie obszycia kierownicy
-Inne zużycia wpływające na wygląd a nie na działanie sprzętu.
Chciałem się was zapytać jak wygląda w świetle prawa sprawa sprzedaży rzeczy używanych?
Np. sprzedaję 20 letni samochód dołączam zdjęcia i opisuję go że samochód używany sprawny technicznie. Na zdjęciach przedstawiam rysy lakieru.
Znajduje się kupujący kupuje samochód. Po przyjeździe do domu stwierdza że
oprócz rys na karoserii od spodu jest rdza porysowana jest też tapicerka. Sprawdzając samochód w stacji diagnostycznej okazuje się że elementy zawieszenia są zużyte, a silnik ma gorsze parametry niż podaje producent.
Do czego zmierzam? Chodzi mi o to że sprzedając rzecz używaną nie jestem w stanie wyłapać każdej rysy,wady a wiadome jest że przedmiot używany przez kilka/kilkanaście lat nie może być taki sam jak fabrycznie nowy nie używany
Chodzi o to że wiele osób po zakupie używanej rzeczy "rzuca się" o to że używana rzecz nie wygląda i nie działa jak nowa
Nawet na tym forum znalazłem temat w którym ktoś kupił samochód za 900zł został poinformowany o wadach a i tak czuł się oszukany
Rozumiem że np. nie odpalający silnik jest wadą "poważną" o której należy poinformować
A jak ma się sprawa rękojmi za wady:
-Zużycie amortyzatorów
-Zużycie elementów układu hamulcowego
-Ślady użytkowania na felgach
-Zużycie obszycia kierownicy
-Inne zużycia wpływające na wygląd a nie na działanie sprzętu.
Ostatnia edycja: