G
geograf85
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 12.2012
- Odpowiedzi
- 23
Następująca sytuacja: w piątek w pewnym sieciowym sklepie na półce z pieczywem stała tabliczka wielkości A6 informująca o przecenie leżącego obok wywieszki chleba żytniego z cebulą do 2,25zł za sztukę przy zakupie 2 sztuk (zostały dwa ostatnie bochenki). Wziąłem obydwa i poszedłem do kasy. Przy kasie pani z Ukrainy stwierdziła że żadnej przeceny nie ma, a na moją prośbę o wytłumaczenie ograniczała się do lakonicznego „ale ja wiem”, „nie ma dodatkowej metki z kodem”. Na nic zdały się prośby aby ruszyła się i poszła sprawdzić fakt na stoisku. Wiem, że jestem dociekliwy ale jako klient chyba miałem prawo domagać się wyjaśnienia zamieszania? Ostatecznie zakupów nie zrealizowałem gdyż pani na kasie sprawiała wrażenie że nie wie co do niej mówię.
W związku z powyższym następujące pytania:
- Czy w przypadku figurowania informacji o przecenie (nawet jeśli była nieprawdziwa lub nieaktualna) miałem prawo domagać sie sprzedaży po cenie korzystniejszej jak np przy rozbieżności cen między stoiskiem a kasą?
- Czy pracownik zobowiązany był wyjaśnić sytuację i powiedzieć mi jak sprawa wygląda z formalnego punktu widzenia wcsposób nie budzący zastrzeżeń powołując się np na odpowiednie zapisy regulaminu?
- Czy można było odmówić zastosowania przeceny bez uzasadnienia przyczyny?
W związku z powyższym następujące pytania:
- Czy w przypadku figurowania informacji o przecenie (nawet jeśli była nieprawdziwa lub nieaktualna) miałem prawo domagać sie sprzedaży po cenie korzystniejszej jak np przy rozbieżności cen między stoiskiem a kasą?
- Czy pracownik zobowiązany był wyjaśnić sytuację i powiedzieć mi jak sprawa wygląda z formalnego punktu widzenia wcsposób nie budzący zastrzeżeń powołując się np na odpowiednie zapisy regulaminu?
- Czy można było odmówić zastosowania przeceny bez uzasadnienia przyczyny?