Szkoda całkowita a najem pojazdu zastepczego

Dzień dobry.

Dziękuje bardzo za przyjęcie do szanownej grupy.

Bardzo proszę o poradę osoby które znają się na sprawach odszkodowań komunikacyjnych.
Mam problem w odzyskaniu pieniędzy za najem pojazdu zastępczego od HDI Warta
Szkoda całkowita, wypłata odszkodowania po 160 dniach
szkoda z dnia 17.07.2018
Wypłata na konto 21.12.2018

Sprawca nie przyjął mandatu i sprawa wylądowała w sądzie, sprawca przegrał, zostało wypłacone odszkodowanie, do kiedy osoba poszkodowana ma prawo korzystać z pojazdu zastępczego?

Nadmienie iż auto zastępcze osobie poszkodowanej jest niezbędne na dojazdy do pracy gdyż pracuje w miejscu gdzie nie ma możliwości dojazdu komunikacją miejską, oraz praca którą wykonuje mój klient jest patrolowanie autostrad i w każdej chwili może być wezwany do pracy (dyżur) HDI Warta uznała wysokość zwrotu na 3060zł.....

Bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Rafał.

Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi, gdyż zależy to od wszystkich okoliczności sprawy (których przecież nie znamy) i od uznania sądu, czy w świetle tych okoliczności poszkodowany nie naruszył obowiązku minimalizacji szkody

jakie informacje odnośnie okoliczności sprawy mogą bardziej naświetlić sprawę?

Na pewno kluczowe znaczenie będzie miała wysokość odszkodowania. Od początku wiadome było, że sprawca nie przyznaje się do winy i tę kwestię będzie musiał rozpoznać sąd, tak więc potrwa to co najmniej kilka miesięcy, a koszty najmu pojazdu zastępczego będą duże.
I przykładowo jeśli poszkodowany czekał na, powiedzmy, 3 000 zł i wygenerował przy tym koszty , powiedzmy, 15 000 zł to obawiam się, że żaden sąd nie uzna ich za uzasadnione. Trudno będzie wykazać, że poszkodowany nie mógł wyłożyć tych 3 000 zł z własnej kieszeni w celu minimalizacji szkody jeżeli jednocześnie stać go było na wyłożenie 15 000 zł na wynajem pojazdu. Jeżeli odszkodowanie było wysokie to sąd może uznać taki długi wynajem za uzasadniony
To tylko taki przykład, a konkretne okoliczności będzie rozpatrywać sąd w jakimś składzie wedle swojego uznania

carcenter napisał:

oraz praca którą wykonuje mój klient jest patrolowanie autostrad

Kliknij, aby rozszerzyć...

zawsze możesz wysłać tutaj klienta, po co ma płacić za pośrednictwo :grin:

iwcia55 napisał:

Na pewno kluczowe znaczenie będzie miała wysokość odszkodowania. Od początku wiadome było, że sprawca nie przyznaje się do winy i tę kwestię będzie musiał rozpoznać sąd, tak więc potrwa to co najmniej kilka miesięcy, a koszty najmu pojazdu zastępczego będą duże.
I przykładowo jeśli poszkodowany czekał na, powiedzmy, 3 000 zł i wygenerował przy tym koszty , powiedzmy, 15 000 zł to obawiam się, że żaden sąd nie uzna ich za uzasadnione. Trudno będzie wykazać, że poszkodowany nie mógł wyłożyć tych 3 000 zł z własnej kieszeni w celu minimalizacji szkody jeżeli jednocześnie stać go było na wyłożenie 15 000 zł na wynajem pojazdu. Jeżeli odszkodowanie było wysokie to sąd może uznać taki długi wynajem za uzasadniony
To tylko taki przykład, a konkretne okoliczności będzie rozpatrywać sąd w jakimś składzie wedle swojego uznania

Kliknij, aby rozszerzyć...

Sprawa wygląda następująco klient 17 lipca miał wypadek jego auto uległo zniszczeniu sprawca nie przyznał się do winy sprawa poszła do sądu rzeczoznawca uznał szkodę całkowitą klient czekał do 21 grudnia na wypłatę odszkodowania 21 grudnia to odszkodowanie mu wypłacono do tego dnia Ja korzystając z możliwości wynajmu auta z OC sprawcy klient poruszał się samochodem wynajętym przez firmę No i teraz sprawa się zakończyła wysyłamy rozliczenie do ubezpieczyciela żeby pokrył koszty wynajmu samochodu parkingu strzeżonego oraz holowanie samochodu z miejsca kolizji przy szkodzie całkowitej uznajemy że szkoda zostaje zamknięta w momencie dnia wypłaty odszkodowania, do tego momentu osoba poszkodowana ma prawo korzystać z samochodu zastępczego osoba poszkodowana dostała odszkodowanie w wysokości 12200 zł ale dopiero 21 grudnia do tego dnia nie miała kompletnie się czym poruszać uzasadnia najem samochodu tym że ma pracę w miejscu gdzie nie ma połączenia komunikacji miejskiej ani tramwajowej ani autobusowej a jego praca polega na dyżurach oraz patrolowanie więc w każdej chwili może być wezwany do pracy żeby wypełniać swoje obowiązki bez samochodu jest to niemożliwe, przepraszam za ewentualne błędy interpunkcyjne niestety muszę pisać z wybierania głosowego

Kwota 12 000 zł nie jest kwotą małą i jest jakaś nadzieja, że może się udać przekonać sąd , że poszkodowany nie miał możliwości zdobycia takiej kwoty.Jednak każdy sąd ocenia okoliczności według swojego swobodnego uznania i w takich samych okolicznościach mogą zapaść różne wyroki.
Co do pokrycia kosztów parkingu za cały ten okres to wg mojej oceny sprawa jest bardzo trudna bowiem w momencie wydania decyzji o szkodzie całkowitej poszkodowany powinien zająć się zagospodarowaniem wraku, a nie czekać do orzeczenia winy sprawcy przez sąd i trzymać przez cały ten okres wrak na parkingu strzeżonym.