S
sledzik7
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 01.2019
- Odpowiedzi
- 6
Drodzy użytkownicy,
moje pytanie może wydać się błahe, moim zdaniem też takie jest, bo tak naprawdę w tej sprawie nie ma określonego "problemu prawnego", ale strasznie mnie to zirytowało, dlatego chciałbym Was zapytać zupełnie z ciekawości.
W dniu zgłaszania szkody w filii ubezpieczyciela dałem pracownikowi notatkę policyjną, została skserowana, oddana, wszystko załatwione. Czekam, czekam i czekam, aż zabiorą auto na serwis.
Nagle dziś wchodząc na klatkę, widzę na skrzynkach list do mnie (podany był zły numer mieszkania na kopercie, ja oczywiście podałem dobry, przecież wiem, gdzie mieszkam...) o treści - do dnia dzisiejszego do towarzystwa nie wpłynęła notatka policyjna :x Auto jest mi potrzebne do pracy, poradziłem sobie oczywiście inaczej, ale jak wiadomo to dodatkowe koszty, czas itp. Kolizja nie była z mojej winy. Czy teraz jest możliwość aby jakkolwiek przyspieszyć całą sprawę? Notatkę oczywiście im wyślę, ale przecież już ją dawałem...
moje pytanie może wydać się błahe, moim zdaniem też takie jest, bo tak naprawdę w tej sprawie nie ma określonego "problemu prawnego", ale strasznie mnie to zirytowało, dlatego chciałbym Was zapytać zupełnie z ciekawości.
W dniu zgłaszania szkody w filii ubezpieczyciela dałem pracownikowi notatkę policyjną, została skserowana, oddana, wszystko załatwione. Czekam, czekam i czekam, aż zabiorą auto na serwis.
Nagle dziś wchodząc na klatkę, widzę na skrzynkach list do mnie (podany był zły numer mieszkania na kopercie, ja oczywiście podałem dobry, przecież wiem, gdzie mieszkam...) o treści - do dnia dzisiejszego do towarzystwa nie wpłynęła notatka policyjna :x Auto jest mi potrzebne do pracy, poradziłem sobie oczywiście inaczej, ale jak wiadomo to dodatkowe koszty, czas itp. Kolizja nie była z mojej winy. Czy teraz jest możliwość aby jakkolwiek przyspieszyć całą sprawę? Notatkę oczywiście im wyślę, ale przecież już ją dawałem...