Uszkodzony sprzęt na Allegro

  • Autor wątku Autor wątku Medykus
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
M

Medykus

Nowy użytkownik
Dołączył
09.2010
Odpowiedzi
4
Witam wszytkich !

Mam problem ze sprzedawcą na Allegro. Po krótce postaram się opisać całą sprawę.

Dnia 27.10.2010 zakupiłem na Allegro aparat Mamiya C330f od osoby prywatnej przez "Kup teraz". Tego samego dnia dokonałem wpłaty na konto sprzedawcy. Dwa dni później otrzymałem paczkę od sprzedawcy. Po otwarciu i sprawdzeniu aparatu okazało się że posiada on wady które nie były opisane na aukcji. Tego samego dnia napisałem do sprzedawcy, że wykryłem wady aparatu i co możemy z tym zrobić. Następnego dnia również wysłałem maila, tym razem na inny adres z prośbą o zwrot pieniędzy, gdyż aparat nie jest w 100% sprawny. Sprzedawca normalnie się logował na swoim koncie i wystawiał nadal przedmioty. 2.11 otrzymałem wiadomość od sprzedającego gdzie podaje mi instrukcje w jaki sposób, według niego, można zniwelować powstałe usterki (w tym np. każe mi potrząsnąć aparatem bo może się przypadkowo zablokowało). Tego samego dnia wysłałem maila do sprzedawcy gdzie informuję że aparat nadal pozostaje uszkodzony i co dalej robić ? Dwa dni później ponowiłem pytanie co dalej z tą sprawą po czym sprzedawca przysyła mi maila gdzie proponuje naprawę aparatu. Lecz podaje inny adres i osobę niż widnieje na Allegro, do której mam wysłać aparat. Z maila wynikało również, że aparat mam wysłać na własny koszt. Odpisałem, że na takie załatwienie sprawy się nie zgodzę i poprosiłem o zwrot pieniędzy. Napisałem, że równie dobrze mógłbym skorzystać z usług serwisu fotograficznego w moim mieście, jednak nie będę miał gwarancji że sprzedający zwróci mi należność po okazaniu rachunku za serwisowanie kupionego aparatu. Dnia 7.11 sprzedający odpisał że albo odeślę aparat do niego do naprawy lub przeleje na moje konto 80zł na naprawy aparatu. Po raz kolejny odpisałem, że nie zgadzam się na takie rozwiązanie i proszę o zwrot moich pieniędzy inaczej będę zmuszony powiadomić pracowników Allegro o zaistniałej sytuacji. Następnego dnia sprzedawca odpowiedział opryskliwie, że swojego stanowiska nie zmieni i że nie ma żadnego obowiązku proponować mi naprawy uszkodzonego sprzętu lub zwracać mi pieniędzy. 8.11 zgłosiłem sprawę do Centrum Sporów Allegro powołując się na Kodeks Cywilny Art. 556. § 1. Na chwilę obecną sprzedający nie odpowiedział na powiadomienie o sporze. Byłem we wrocławskim serwisie aparatów tradycyjnych. Serwisant stwierdził, że aparat jest rzeczywiście uszkodzony lecz żeby dokonać dokładniejszej ekspertyzy trzeba by go rozkręcić.

Co jeszczę mogę zrobić, gdy sprzedający nadal będzie się upierał, że nie zwróci pieniędzy ?
 
Sprzedawca ma rację. Nie ma obowiązku zwrotu pieniędzy. W pierwszej kolejności ma prawo do zapoznania się ze stanem aparatu, a po jego sprawdzeniu i uznaniu swojej odpowiedzialności za wadę, do jej usuniącia (w terminie = niezwłocznie). Pan się myli, żądając zwrotu, który Panu nie przysługuje ... ma Pan natomiast prawo do reklamacji zgodnie z art. dotyczącymi rękojmi za wady ... jednak nie przeczytał Pan chyba dokładnie Art. 560. § 1.
Przepis prawny:
Kodeks Cywilny

Art. 560. § 1.
Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.
Już Pan wie co robić?

Pozdrawiam :cool:
 
Przeczytałem, jednak sprzedający każe mi przesłać aparat na adres całkowicie odmienny niż znajdujący się na koncie Allegro. Osobą zarejestrowana na tym koncie Allegro jest kobieta mieszkająca w Krakowie a adres podany mi do wysyłki to Proszowice i całkowicie inna osoba.
 
W takim razie nie lepiej jest poprosić o wyjaśnienie, niż się nie zgadzać? Jeżeli będzie miał Pan odpowiedzi sprzedawcy i wyśle aparat, a później coś będzie nie tak ... ma Pan dowód od sprzedawcy :) Nic nie gwarantuje, że wysyłając na adres z allegro wszystko będzie dobrze ;)

Pozdrawiam :cool:
 
W takim razie, sprzedawca ponosi koszty wysyłki ?
 
Jeżeli reklamacja zostanie uznana i dojdzie do wymiany albo do odstąpienia od umowy.

Pozdrawiam :cool:
 
Powrót
Góra