Warszat nie chce dokonczyć naprawy bezgotówkowej z OC !

Witam
W listopadzie miałem wypadek. Facet wymusił pierwszeństwo i doszło do uderzenia. Jego wina, była policja i spisała protokół. Po wypadku samochód został zabrany na lawetę i do warsztatu gdzie jest przeprowadzana naprawa bezgotówkowa. Stwierdzona została szkoda całkowita i warsztat po wycenie rzeczoznawcy podjął się naprawy. Parę dni temu dzwoni do mnie kierownik warsztatu i mówi ze blacharka w samochodzie jest zrobiona, ale jest problem bo samochód nie odpala. Okazało się że uszkodzona jest pompa wtryskowa i kierownik tego warsztatu mówi, że to nie jego sprawa, że blacharsko jest zrobiony i że nie naprawi tej pompy bo uderzenie nie doszło do silnika, że mogła być wcześniej popsuta itp. Skoro samochód jeździł to nie mogła być popsuta. Mówi ze samochód może mi odholować do mechanika, żebym sobie samemu naprawił. Nie widzi mi się płacić 3 tysiące złoty za naprawę tej pompy. Co mogę zrobić w takiej sytuacji ??

Masz dokument np. protokół przekazania samochodu do naprawy w którym jest zaznaczone że samochód miał sprawny silnik i zapalał? Zapewne nie. Ciężko będzie zatem udowodnić, że usterka powstała już w zakładzie blacharskim. Oczywiście możesz wynająć jakiegoś rzeczoznawcę by określił przyczynę usterki, ale czy uda się powiązać ją z zakładem blacharskim, nie mam pojęcia. Ponieważ szkoda była rozliczona jako całkowita roszczenie względem ubezpieczyciela nie ma praktycznego sensu. W najlepszym wypadku odejmą koszt pompy od ceny pozostałości i dostaniesz 50-100 zł dopłaty.

Ale to przecież logiczne ze samochód jeździł i palił normalnie. Przecież go nie popchałem do 60 km/h i doszło do wypadku. Dodam że dwa miesiące przed wypadkiem miałem diagnostykę u znajomego samochodową i nie wyszedł żaden błąd, wszystkie parametry silnika były w normie. Niestety nie posiadam dowodu tej usługi. Po wypadku od razu laweta przyjechała z tego warszatu i nie miałem okazji sprawdzić czy odpali po uderzeniu.
Czyli nic nie mogę zrobić w takiej sytuacji co opisałem ??

Próbować możesz, ale osobiście czarno widzę.