ZACHÓWEK - czy brat żony ma prawo do zachówku

Dzień Dobry,

proszę o pomoc
Jak się ma sytuacja z zachówkiem, gdy teściowie przepisali 23 lata temu -mnie i żonie aktem darowizny- dom. Ustalone było że nasz jest parter, piętro było teściów.
Żona zmarła 9 lat temu, mam dwoje dzieci - jedno dorosłe, drugie osiągnie pełnoletność za 6miesięcy.
Zamieszkiwaliśmy ów dom od 30 lat, remontujemy go, rozbudowaliśmy go, płacimy podatki, ubezpieczenia, zajmujemy się żyjącą na piętrze teściową
(teść zmarł 7 lat temu)

Czy brat zmarłej żony, który w ogóle nie ponosił żadnych kosztów utrzymania domu ani remontów itp (brat żony ma swój własny dom który dostał od teściów, ale nie ma na to dokumentów.)
czy ten brat żony - ma prawo do zachówku? Jeśli tak to w jakiej wysokości?
Dom wraz z działką został oszacowany na kwotę ok.400tys zł

Tak, ma prawo, ale; roszczenie pośmierci teścia przedawniło się.
po śmierci teściowej będzie miał 5 lat na wysunięcie roszczenia o zachowek w stosunku do twojej żony (jego siostry). Ponieważ od darowizny minęło już ponad 10 lat, od ciebie nie ma już możliwości domagania sie zachowku.
Załóżmy, że dom ma wartość 400000 zł. Połowa tego to darowizna dla żony od jej ojca i matki. Czyli matka darowała córce część domu o wartości 100 000. Zachowek, jeśli nie zostanie zaden inny majątek do podziału i brat żony nie został wcześniej czymś wartościowym obdarowany, wyniesie 1/2 tej kwoty, czyli 50 000 zł. Zakładam, ze brat jest zdolny do pracy i pełnoletni.
Każda darowizna lub inny pozostawiony spadek zmniejszy zachowek.
Założyłam, ze jest dwoje rodzeństwa.

teściowie przepisali 23 lata temu -mnie i żonie aktem darowizny- dom. [...]
Żona zmarła 9 lat temu [...]
teść zmarł 7 lat temu

Kliknij, aby rozszerzyć...

1. Zachowek po teściu przedawnił się.
2. Zachowek od części darowanej Tobie się nie należy, bo tak jak napisała mila, od darowizny do śmierci teściowej minęło więcej niż 10 lat.
3. Zachowek po teściowej od połowy nieruchomości, którą ona darowała swojej córce również, w mojej opinii, nie będzie się należał, bo ta córka nie żyje i tym samym nie ma osoby na rzecz której została poczyniona darowizna.
Gdyby córka zmarła chociaż krótki czas po swojej matce/darczyńcy, to spadkobiercy tej córki odziedziczyliby po niej również dług w postaci zobowiązania do wypłaty zachowku, ale w momencie swojej śmierci córka (Twoja żona) nie miała tego długu, więc spadkobiercy go nie mogli odziedziczyć i tym samym nie są zobowiązani do wypłaty zachowku po śmierci darczyńcy/matki zmarłej córki.