Zakup samochodu uszkodzonego bez przeglądu jaki jest czas na przerejestrowanie

  • Autor wątku Autor wątku damiano604
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
D

damiano604

Użytkownik
Dołączył
10.2016
Odpowiedzi
33
Witam,

tydzień temu kupiłem samochód, samochód ma uszkodzony silnik, po rozebraniu okazało się że wymaga generalnego remontu który może potrwać nawet ponad miesiąc, samochód kupiłem bez aktualnego przeglądu ponieważ pół roku stał. Byłem już w urzędzie skarbowym zapłacić podatek PCC-3, teraz kwestia wydziału komunikacji, czy mam zgłosić zakup i powiedzieć że naprawa będzie trwać ponad 30 dni, czy jest szansa że po przekroczeniu tych 30 dni otrzymam kare? Z góry dziękuje za odpowiedz. Pozdrawiam!
 
W takiej sytuacji jeśli pojazd jest w naprawie, można złożyć wniosek o rejestrację czasową, to powoduje przedłużenie rejestracji o kolejne 30 dni, po tym terminie kara za niedopełnienie tego obowiązku.
 
A gdybym udokumentował zdjęciami ze samochód jest rozebrany, a następnie napisał odwołanie to czy miałoby to sens?
 
Na zgłoszenie masz 30 dni. Dokonanie tej czynności to jeszcze nie rejestracja. Sam proces zarejestrowania może trwać miesiącami. Znam przypadek gdzie trwało to ponad 4 mies. tylko z powodu błędu pisarskiego w dokumentach ujawnionego w procesie rejestracji. Były wezwania do jego usunięcia, konieczność korygowania dokumentacji, występowania do innych podmiotów, oczekiwanie na ich odpowiedzi, a to trwa i trwa i może długo trwać. Generalnie możesz mieć duży problem z zarejestrowaniem pojazdu niedopuszczonego do ruchu. Już samo wykupienie OC może być problemem w takim przypadku, a jest ono niezbędne. Póki co złóż wniosek o zarejestrowanie, bo to cię zwalnia z kary. A dalej sprawa będzie się toczyć swoim rytmem. Pamiętaj, że za brak OC też jest kara, nawet gdy auto nie jeździ a tylko jest zarejestrowane. A twoje jest chociaż wciąż na sprzedającego ale jest a już za OC odpowiadasz ty.
 
Na zgłoszenie masz 30 dni.
Od 1 stycznia jest 30 dni na złożenie wniosku o rejestracje pojazdu od dnia zakupu na terytorium kraju.

Złozy wniosek i dostanie wezwanie:
Kto będąc właścicielem pojazdu obowiązanym do złożenia wniosku o rejestrację pojazdu pomimo wezwania nie uzupełnia braków złożonego wniosku w wyznaczonym terminie, podlega karze pieniężnej, o której mowa odpowiednio w ust. 1 albo 2.
 
Zgadza się. I uzupełnić można na różne sposoby. Niektóre mogą także wymagać uzupełnienia. Można zanieść osobiście i usłyszeć od urzędnika, że coś dalej jest nie tak, albo wysłać pocztą i poczekać na odpowiedź pisemną, a to już daje co najmniej miesiąc jak się odpowiednio podejdzie do tematu.

Poza tym jeśli wezwanie będzie niewykonalne w wyznaczonym terminie to kary też nie będzie. Trudno karać właściciela auta za brak BT które jest wymagane, jak stan techniczny auta uniemożliwia zaliczenie tego badania, a auto jest w serwisie. Po prostu postępowanie będzie się ciągnąć, lub zostanie zawieszone do czasu dostarczenia właściwych dokumentów.
 
Poza tym jeśli wezwanie będzie niewykonalne w wyznaczonym terminie to kary też nie będzie.

Przecież w takim rozumowaniu, procedura wezwania do uzupełnienia byłaby bezsensu i każdy wniosek byłby niekompletny zwalniający z obowiązku. Dlatego przepis jasno o tym mówi. Urzędnik może ustalić termin na 7 dni do uzupełnienia? Może.

Ryzyko zakupu pojazdu uszkodzonego. Należy już doliczyć w koszta naprawy, ewentualna karę pieniężną.
 
FeekUp napisał:
Ryzyko zakupu pojazdu uszkodzonego. Należy już doliczyć w koszta naprawy, ewentualna karę pieniężną.
Wkalkulowywanie kar?
Co ty za brednie wypisujesz? Masz na to jakąś podstawę prawną albo chociaż orzeczniczą? Czy tylko sobie piszesz aby pisać?

FeekUp napisał:
Dlatego przepis jasno o tym mówi. Urzędnik może ustalić termin na 7 dni do uzupełnienia?
Pytasz czy stwierdzasz?
Organ może wezwać do uzupełnienia braku formalnego w czasie nie krótszym niż 7 dni. To oznacza, że może wyznaczyć czas dowolnie dłuższy. Ma tutaj kierować się zdrowym rozsądkiem. Ten minimalny czas ustawodawca zastrzegł jedynie dlatego, że w innym przypadku znając fantazję niektórych urzędników wyznaczaliby terminy jednodniowe. A tak powszechnie wyznaczają siedmiodniowe, choć mogą zupełnie swobodnie wyznaczać dłuższe.

FeekUp napisał:
Przecież w takim rozumowaniu, procedura wezwania do uzupełnienia byłaby bezsensu i każdy wniosek byłby niekompletny zwalniający z obowiązku.
Przecież ty nie odróżniasz pojęć. Brak formalny, to brak czegoś co zgodnie z przepisem musi być np. niepodpisanie wniosku lub niedołączenie faktury lub umowy sprzedaży. Ale jak po uzupełnieniu tego braku poprzez np. dosłanie umowy w dalszym procedowaniu okaże się, że w umowie jest np. błąd pisarski - błędny nr VIN z powodu literówki co się często zdarza, to będzie kolejne wezwanie. Podobnie gdy umowa napisana jest odręcznie i urzędnik uzna, ze jest nieczytelna. I tak to będzie trwało. I żadnej kary nie będzie.

Przeczytaj sobie cytat który sam wkleiłeś:
FeekUp napisał:
Kto będąc właścicielem pojazdu obowiązanym do złożenia wniosku o rejestrację pojazdu pomimo wezwania nie uzupełnia braków złożonego wniosku w wyznaczonym terminie, podlega karze pieniężnej, o której mowa odpowiednio w ust. 1 albo 2
Jasno mowa o obowiązku złożenia wniosku, a nie o przeprowadzeniu procedury rejestracyjnej. Jeśli nabywca pojazdu złoży taki wniosek w terminie to żadnych kar nie będzie. A procedura będzie trwać tyle ile będzie to niezbędne.
Jak sobie w praktyce wyobrażasz nałożenie obowiązku dostarczenia aktualnego BT w sytuacji gdy wiadomo, że auto jest zepsute i stoi na warsztacie? Jaki uzasadnienie i cel miałoby nałożenie kary na właściciela pojazdu? Sankcje w tym przypadku mają charakter przymuszający. Kupowanie i sprzedawanie aut uszkodzonych jest legalne. Poza tym auto może nie móc być zarejestrowane z wielu powodów i ich usunięcie może wymagać czasu. Co w sytuacji gdy w ciągu tych 30 dni gdy autem takim można swobodnie jeździć "na papierach" byłego właściciela i auto straci DR na skutek kolizji i uszkodzenia. Też będziesz karał właściciela, ze ma zatrzymany DR i auto niedopuszczone do ruchu? Bo takiego auta też nie zarejestrują. Organ nie może nakładać obowiązków niewykonalnych w chwili nałożenia a następnie wymierzać sankcji za ich niewykonanie. I to akurat jasno wynika z Kpa.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra