A
arabesque
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 07.2009
- Odpowiedzi
- 3
Witam,
prosze o poradę w takim temacie:
kilka lat temu założyłam działaność aby mój ówczesny partner (który był zadłużony i sam nie posiadał takich możliwości) mógł podjąć pracę. Działalność polegała na prowadzeniu sklepu. Były partner działał na podstawie pełnomocnictwa notarialnego, ja się w ogóle tą działanością nie interesowalam, to była jego praca i jego obowiązki.
Rok temu rozstaliśmy się, natomiast on w dalszym ciągu prowadził ten sklep i oczywiście utrzymywał się z niego. W ciągu tych kilku lat wyszedł z długów, udało mu sie wyprostować swoje sprawy komornicze itd. Ponieważ cała działalność oraz wszelkie umowy były na mnie, a ja osobiście ani wcześniej, ani później nie miałam z tej działalności żadnych przychodów, nie chciałam dalej ponosić ryzyka związanego z prowadzeniem tej dzialalności i postanowiłam to zakończyć. Dalam partnerowi czas na zamknięcie lub przejęcie tego sklepu. Były partner sprawe przeciągał, ostatecznie kilka dni temu udało sie przeprowadzić końcowa inwentaryzację. Pozostały jednak do zapłaty rózne należności do urzedu skarbowego, ZUS, itd. Zgodnie z moimi szacunkami jest to kwota około 30-40 tys. zł.
Były partner jednak stwierdził, że on tych należności nie ureguluje.
Był on upoważniony do konta bankowego, zrządzał cała gotówką, i wiem, że zarządzając sumiennie środkami byłby w stanie te należności pokryć. A ponieważ mamy tez wspólne dziecko, ufałam, że mnie nie oszuka.
Jednakże teraz stoję przed sytuacją tego zadłużenia, żadnych środków na koncie bankowym nie ma, wisi nade mną groźba zablokowania przes US mojego prywatnego konta bankowego (niezwiązanego z działanością).
Jakie moge podjąć kroki na wyegzekwowanie tych należności od niego? Czy jest to w ogóle mozliwe?
Bardzo dziękuję z góry,
E.
prosze o poradę w takim temacie:
kilka lat temu założyłam działaność aby mój ówczesny partner (który był zadłużony i sam nie posiadał takich możliwości) mógł podjąć pracę. Działalność polegała na prowadzeniu sklepu. Były partner działał na podstawie pełnomocnictwa notarialnego, ja się w ogóle tą działanością nie interesowalam, to była jego praca i jego obowiązki.
Rok temu rozstaliśmy się, natomiast on w dalszym ciągu prowadził ten sklep i oczywiście utrzymywał się z niego. W ciągu tych kilku lat wyszedł z długów, udało mu sie wyprostować swoje sprawy komornicze itd. Ponieważ cała działalność oraz wszelkie umowy były na mnie, a ja osobiście ani wcześniej, ani później nie miałam z tej działalności żadnych przychodów, nie chciałam dalej ponosić ryzyka związanego z prowadzeniem tej dzialalności i postanowiłam to zakończyć. Dalam partnerowi czas na zamknięcie lub przejęcie tego sklepu. Były partner sprawe przeciągał, ostatecznie kilka dni temu udało sie przeprowadzić końcowa inwentaryzację. Pozostały jednak do zapłaty rózne należności do urzedu skarbowego, ZUS, itd. Zgodnie z moimi szacunkami jest to kwota około 30-40 tys. zł.
Były partner jednak stwierdził, że on tych należności nie ureguluje.
Był on upoważniony do konta bankowego, zrządzał cała gotówką, i wiem, że zarządzając sumiennie środkami byłby w stanie te należności pokryć. A ponieważ mamy tez wspólne dziecko, ufałam, że mnie nie oszuka.
Jednakże teraz stoję przed sytuacją tego zadłużenia, żadnych środków na koncie bankowym nie ma, wisi nade mną groźba zablokowania przes US mojego prywatnego konta bankowego (niezwiązanego z działanością).
Jakie moge podjąć kroki na wyegzekwowanie tych należności od niego? Czy jest to w ogóle mozliwe?
Bardzo dziękuję z góry,
E.