Problem z odzyskaniem pieniędzy
Witam!
Mam pewien problem, który zaczął się 5.11.2013r.
Wcześniej wystawiłem na sprzedasz konsole za 600 zł. Zgłosił się po nią kupujący mieszkający w Wielkiej Brytanii. Korespondowaliśmy ze soba przez email (wszystkie odebrane i wysłane są zapisane u mnie na poczcie) i wszystko było ustalone tzn. on wysłał pieniądze do swojego banku (Scotia Bank), ja wysyłam mu paczkę z zakupioną rzeczą. Pieniądze miałem otrzymać po wysłaniu temu bankowi nr. przesyłki(Tzw. tracking numper of package) i zweryfikowaniu przez niego prawdziwości nr wysyłki.... I tu zaczynają się problemy. Owy bank zadeklarował się, że wyśle pieniądze na moje konto w ciągu 24-48 godzin od weryfikacji. Weryfikacja miała miejsce i wszystko jest w porządku jednak pieniędzy dalej nie mam. Okazało się, że tamten bank, a raczej jakaś maszynka zajmująca się przelewami ma problem i cały czas chce przelać mi 1200 zł(podobno nie ma możliwości przelania mi 780 zł - o takiej kwocie była mowa, przez jakiś error). Z tego tez powodu kupujący zażądał, żebym przelał mu dodatkowe 420 zł i wtedy on mi przeleje te 1200. Wszystko było by fajnie gdyby nie fakt, że ja już nie dysponuje takimi pieniędzmi. Mało tego tych 780 zł potrzebuje do jutra. Niejaki kupujący jednak sprawia problemy i dal mi ultimatum, że dopóki nie wpłacę 420 nie bank nie przeleje mi należnej kwoty pieniędzy.
Wydaje mi się, że nie ma prawa tego żądać ode mnie tego. Mało tego uważam, problem jaki sprawia Jego bank nie powinien mnie obchodzić. Paczka dawno do niego dotarła a ja pieniędzy nie mam. Jest to duża kwota. Czy mam to zgłosić na policję co powinienem zrobić?
ps.
Zaproponowałem mu aby jego bank przelał te 1200 zł na moje konto a ja od razu mu przeleje te jego 420 zł. czekam na odp.
|