Może zacznę od tego, że mój siostrzeniec popadł w tarapaty w UK i jest na chwilę obecną aresztantem. Siostrze zawalił się świat.. nie chce przeżywać traumy na rozprawie. Sprawę sądową wyznaczono na czerwiec tego roku. Czy jako matka ma prawo do odmowy składania zeznań jako świadek ?? czy musi to po prostu po ludzku przeżyć.. Wiem, że w naszym prawie taka możliwość istnieje.. czy ktoś miał już taki przypadek? dziękuję.