Witam serdecznie ,
Na wstępie chciałbym przeprosić z góry jeśli zrobiłem błąd i rozpocząłem temat w niewłaściwym miejscu,jednak jestem tutaj totalnym żółtodziobem
Moja sprawa zaczęła się wiele lata temu ,bodajże 13...
Miałem umowę z IDEA CENTERTEL ,zakupiłem tel i abonament , miałem w pakiecie 800min.gratis ,wyjechałem za granicę ,a po 2 tygodniach zadzwonił do mnie operator z informacją ,że moje konto zostaje czasowo zablokowane ,ponieważ wydzwoniłem już ponad 2000tyś.żł !!!
Wróciłem do PL.złożyłem pozew do sądu ,ponieważ czułem się oszukany przez operatora ,bo na umowie NIE BYŁO nawet wzmianki ,że darmowe minuty NIE obowiązują po za granicami kraju,,,oczywiście wygrałem sprawę sądową i miałem podstawę aby zerwać umowę z IDEA CENTERTEL ,jednak w między czasie IDEA CENTERTEL przestała istnieć ,połączyła się z grupą ,bodajże ORANGE???
ale do sedna...wyjechałem z kraju ,wymeldowałem się z pobytu stałego ,ORANGE sprzedał wszystkie przedawnione długi KRUKOWI i PROKURZE , mijały lata, KRUK wysyłał pisma,straszył (podobno) bo taki mają system aż w końcu sprzedał dług swojej (siostrze) {prokura niestandaryzowany sekurytyzacyjny fundusz inwestycyjny zamknięty} po czym w 2012r. ta firma wystąpiła do sądu w LUBLINIE ,tzw.(INTERNETOWEGO) z pozwem o nakaz zapłaty zadłużenia wraz z odsetkami, oczywiście w Sądzie tym zapadł wyrok skazujący z nakazem zapłaty wraz z odsetkami, kilka miesięcy później sprawę przejął komornik ,zajął mi konto ,zabrał ponad 2000tyś.zł
Ja z uwagi,że NIGDY nie otrzymałem żadnego pisma z KRUKA lub PROKURY ,złożyłem odwołanie od wyroku,do sądu w Lublinie,jednocześnie złożyłem pismo wyjaśniające dlaczego uważam,że PROKURA złożyła pozew i nie dotrzymała fundamentalnych swoich obowiązków i nie ustaliła mojego faktycznego miejsca zamieszkania ,tylko z pełną premedytacją złożyła pozew ,bo skoro nikt nie odbiera korespondencji to trzeba delikwenta ,przepraszam za wyrażenie "udupić" bo i tak nie zdąży odwołać się od wyroku ,bo nawet jeśli przyjdzie na stary adres to i tak nikt go nie odbierze...
ale idźmy dalej...Sąd w lublinie odrzucił moją prośbę o przywrócenie terminu odwołania z braku przesłanek i dowodów, więc postanowiłem udowodnić Sądowi w Lublinie ,że racja jest po mojej stronie i ,wystąpiłem do urzędu meldunkowego o zaświadczenie ,że od 2004r.byłem WYMELDOWANY na stałe z miejsca zamieszkania i NIE bylem w stanie w żaden sposób odebrać pisma Sądowego i co za tym idzie ,odwołania się w ciągu 7dni od otrzymania nakazu zapłaty.
Po kilku miesiącach ,Sąd w Lublinie przychylił się do mojej prośby i "otworzył mi furtkę ,przywrócił mi termin aby odwołać się od decyzji Sadu ,która zapadła w lutym 2012r. więc znowu moje pismo zaskarżające działanie PROKURY i proszę sobie wyobrazić ,że we wrześniu tego roku zapadł wyrok(PRAWOMOCNY) z natychmiastową klauzulą wykonalności w Sądzie w Lublinie ,mówiący ,ze w całości odrzuca pozew PROKURY a wyrok zasądzony na mnie ,stwierdza UTRATĘ MOCY W CAŁOŚCI TYTUŁU WYKONAWCZEGO w oparciu o który prowadzona była egzekucja komornicza.
Oczywiście natychmiast napisałem wniosek do Komornika o zaprzestanie czynności Komorniczych , jednak ,komornik ociągał się ponad 2 miesiące , dopiero kiedy wniosłem pozew do sądu ze skargą na czynności komornicze ,3dni później Komornik oficjalnie POSTANOWIŁ i tutaj cytuję ---
1 "UMORZYĆ POSTĘPOWANIE EGZEKUCYJNE"
2."USTALIĆ KOSZTY POSTĘPOWANIA (WŁASNEGO)
Sumując:
-PROKURA przegrała bitwę
-KOMORNIK choć zajął mi ponad 2500zł, wyznaczył sobie ostatecznie swoje koszty na kwotę 336,56zł ,przekazując Wierzycielowi ( PROKURZE ) 2163,44,zł
Wygrałem kilka bitew ,jednak sądzę ,że to jeszcze nie koniec mojej batalii, teraz czeka mnie BITWA o odzyskanie zajętych i przekazanych środków w postępowaniu komorniczym WIERZYCIELOWI ,jednak NIGDY nie poddam się i będę walczył z systemem do upadłego ,bo po 1! dług jest wiele lat przedawniony a po 2 NIGDY nie przyznałem się do długu ,który zaistniał ,bo zostałem zwyczajnie wiele lat temu oszukany,

dzięki tej sprawie ,od 2 lat "studiuję" kodeks Karny oraz Cywilny , bo za wiedzę się płaci a za niewiedzę jeszcze więcej.
Napisałem w skrócie moją historię ,jeśli ktoś będzie zainteresowany moim postem i sam ma podobny problem,chętnie pomogę, proszę nie poddawać się bo wyrok Sądowy i Komornik na karku to nie koniec świata i mamy ,my szaraki narzędzia aby walczyć z naszym wadliwym systemem!!!
Na koniec życzę wszystkim "walczącym" z firmami typu: KRUK, PROKURA itp. ,które kupują "nasze" długi za przysłowiową ZŁOTÓWKĘ ,pozywają do Sadu internetowego licząc ,że jeśli dostaniemy wyrok to ugniemy się a nawet jeśli nie to Komornik złamie nas na pewno!!!
Życzę wszystkim wytrwałości ,dążenia do obranego celu i nie poddawania się!!!