Odwołanie się od decyzji odmownej ZUS-u prawa do renty rodzinnej
Witam i bardzo serdzecznie pozdrawiam.
Zwracam się do Państwa z zapytaniem czy jest sens do sądu od decyzji odwoławczej Zus-u odmawiającego Mi prawa do renty rodzinnej. Czy sąd wydałby decyzję aby przyznano Mi rentę rodzinną ?
Po śmierci Taty ( zmarł w listopadzie w zeszłym roku ) będąc na rencie inwalidzkiej ( mam II grupę inwalidzką ) starając się po Ojcu rentę rodzinną w dniu 15.12.2010 r. złożylem wniosek z wraz moją dokumentacją medyczną o mojej chorobie. Wcześniej uzyskałem w ZUSie informacje, że mogę starać się o rentę rodzinną i złożyć wniosek. Mam 35 lat .
Jestem chory od urodzenia na dziecięce porażenie mózgowe z prawostronnym niedowładem ciała ( niedowład kończyn ), ograniczone zaburzenie osobowości i zespołem depresyjnym. W wieku 6,5 lat miałem operację prawej nogi ( główne
żyły rozwijały się zbyt wolno co spowodowało,że prawą nogę miałem o wiele krótszą ). Potem leczyłem się w Kiekrzu, w Cieplicach-Jelenia Góra . Jeżdziłem na masaże, na masaże za pomoca wody, jeździłem też na leczenie nogi za pomocą ciepłej w coś rodzaju parafiny leczniczej. Tata miał przyznane przez ZUS na mnie zasiłek pielęgnacyjny. Na Obwodowej Komisji Lekarskiej do spraw inwalidztwa i zatrudnienia w dniu 4.11.1991 r. zaliczono mnie do I grupy inwalidów oraz uznając, że inwalidztwo istnieje przed 16-tym rokiem życia. Na Następnej Komisji Lekarskiejdo spraw inwalidztwa i zatrudnienia zaliczono mnie do II grupy inwalidów uznając, że inwalidztwo istnieje przed 16-stym rokiem życia, że jest ono trwałe oraz, że spełniam warunki do przyznania zasiłku pielęgnacyjnego. Od początku roku 2008 r. jestem na rencie inwalidzkiej. Do tego momentu pracowałem w banku przez 11 lat przy biurku.
Leczę się u neurologa, u psychatrii. Jestem też pacjentem neurochirurga.
W dniu 10.04.1990 r. byłem na badaniach w Wojewódzkiej Poradnii Wychowawczo-Zawodowej, która wydała wniosek o zwolnienie z egzaminu wstępnego i że posiadam orzeczenie kwalifikacyjne do Technikum Rolniczego w Łęknie, w którym dzięki tego wniosku mogłem się uczyć. Później gdy w tym techniku otwarli Szkołę Policealną toteż dzięki temu wniosku i przyjęcia do tej szkoły bez matur , którą nie zdałem mogłem się uczyć.
Starając się teraz o rentę rodzinną byłem na komisji lekarskiej, lekarka orzeczenie o treści, że ustalono: jestem niezdolny do pracy oraz, że nie jestem całkowicie niezdolny do pracy.
Dzisiaj 25.02.2011 r. otrzymałem z ZUS-u decyzję odmowną o przyznaniu renty rodzinnej . w Uzasadnieniu na pisano, że
Zgodnie z art. 65 ust .1 renta rodzinna przysługuje członkom rodziny osoby, która w chwili miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń .
Do renty rodzinnej mają prawo dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposbione:
1) do ukończenia 16 lat,
2) do ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej niż do osiągnięcia 25 lat życia albo
3) bez względu na wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy i niezdolne do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie, o którym mowa w pkt. 1 lub 2 .
Z akt sprawy, wynika, że do dnia 20.06.1996 r. uczęszczał Pan do Szkoły Policealnej, zatem aby nabyć prawo do renty rodzinnej winien Pan udowodnić, że całkowita niezdolność do pracy powstała przed 01.09.1996 r.
Lekarz Orzecznik Zakładu orzeczeniem a dnia 27.01.2011 r. stwierdził, że nie jest Pan całkowicie niezdolny do pracy, zatem nie spełnia Pan warunków wymienionych powyżej. Wobec powyższego Zakład odmawia przyznania Panu renty rodzinnej.
Więc zapytuję się Państwa czy jest sens odwoływania się do sądu ? Czy sąd wydałby decyzję aby przyznano mi rentę rodzinnę ?
|