Witam
W latach 1998-1999 prowadziłem działalność gospodarczą. Nie uregulowałem składek ZUS za ostatnie kilka miesięcy.
W 2000 roku miałem kontrolę po której nakazano mi spłatę zaległości w wysokości ok. 3600 zł plus ok.1200 zł odsetek.
Zapłaciłem kwotę podstawową zapominając (przyznam się - celowo) o odsetkach.
W 2001 roku dostałem upomnienie wg którego powinienem był zapłacić te 3600 zł, które zostały wpłacone rok wcześniej. Słowem nie wspomniano o odsetkach. Zaniosłem potwierdzenie tamtej wpłaty do oddziału ZUS i na tym sprawa się zatrzymała.
Pomyślałem, że przez bałagan zapomniano o nie zapłaconych odsetkach i sprawę ZUSu mam z głowy.
W styczniu tego roku (200

ponownie otrzymałem wezwanie do zapłaty. Kwota: 1200 zł (zaległe odsetki) plus ponad 2500 zł odsetek od tamtych odsetek.
Od 2 lat nie mieszkam już w Polsce choć nadal jestem zameldowany w mieszkaniu mojego ojca.
Pogodziłem się już ze spłatą całości zobowiązania ale zastanawiam się czy na pewno ZUS ma prawo się jego domagać.
Stąd pytania.
Czy w stosunku ZUS - płatnik istnieje przedawnienie ? Minęło 7 lat od ostatniego wezwania a dodatkowo są to jedynie odsetki a nie należność główna.
Czy naliczanie przez ZUS odsetek od odsetek jest zgodne z prawem ?
Czy ZUS może zająć cokolwiek należącego do mojego ojca ? Mieszkanie, emeryturę, telewizor ? Przypomnę, że nadal jestem tam zameldowany.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki jak rozwiązać ten problem.