Renta rodzinna, a mieszkanie u Matki - Forum Prawne

 

Renta rodzinna, a mieszkanie u Matki

Witam! Przedstawię z krótka co się dzieje. Mam 18 lat (rocznik 93). Mój Ojciec zmarł w zeszłym roku i została mi przyznana renta rodzinna, jak i siostrze. 21 lutego zgłosiłem się do ZUSu z prośbą ...



Wróć   Forum Prawne > Pomoc prawna z zakresu prawa prywatnego > Zabezpieczenie społeczne - ZUS, pomoc społeczna


Odpowiedz
 
25-03-2012, 22:45  
Flarde
Początkujący
 
Posty: 10
Domyślnie Renta rodzinna, a mieszkanie u Matki

Witam!
Przedstawię z krótka co się dzieje. Mam 18 lat (rocznik 93). Mój Ojciec zmarł w zeszłym roku i została mi przyznana renta rodzinna, jak i siostrze. 21 lutego zgłosiłem się do ZUSu z prośbą o dokonanie podziału renty na 2 części i przelewania części mnie należnej, na moje konto bankowe. Z Mamą zawsze były jakieś konflikty, jest osobą która potrafi przekłamywać fakty, ale jakoś żyliśmy. Brat wyprowadził się 2 miesiące temu i dzisiaj miarka się przebrała. Dnia 15 marca otrzymałem swoją rentę rodzinną w wysokości 865 zł, na dodatek, ZUS się pomylił i przelał również rentę dla siostry w wysokości 1186 zł (Matka miała jeszcze zwrot podatku). Oddałem jej rentę siostry po 2 dniach, ponieważ chciała 1 dzień poczekać jeszcze. Czyli 16.03 wpłynęły na jej konto pieniądze. Chciałem dogadać się z Mamą ile mam dokładać się jej za mieszkanie, jednakże Matka nie miała czasu porozmawiać. Teraz od czwartku męci mi w głowie, że chce kasę i ma wszystko wyliczone. Nie miałem czasu i powiedziałem, że w niedziele będę czekał w domu, aż Brat przyjedzie. Ogólnie Mama chce ode mnie 602 zł miesięcznie, a wyżywienie środki czystości mam z własnej kieszeni. Napisała na komputerze umowę (dodałem ją w załączniku). Nie chciałem tego podpisać, ponieważ nie korzystam z UPC, tylko internet, a za 156 zł jest pakiet internet+telewizja. Zaproponowałem, żeby albo odłączyła internet lub odliczyła od kwoty 156 cene telewizji. Telefonu stacjonarnego również nie używam. Po godzinie Matka kazała mi podpisać, żę do dnia 25 marca nie przekazałem jej renty rodzinnej. Również powiedziałem, że nie będę podpisywał, bo tą rentę ja dostałem, a nie ona. Powiedziałem, żeby zapisała, że nie otrzymała części renty rodzinnej za korzystanie z jej mieszkania. Wydarła się, że jak chce wojny, to będę ją miał w sądzie. Planowałem już wyprowadzić się od 3 miesięcy do Sopotu, gdzie za miesiąc będę płacił 500zł (czynsz+media, pokój byłoby wynajmowany od znajomego) i zostanie mi 365 zł na jedzenie, telefon, chemie. Wcześniej Matka, mówiła, że nie mogę się od tak wynieść z domu bo ona jest moim prawnym opiekunem. Mam przecież 18 lat, ona ma tylko obowiązek utrzymywać mnie, póki kontynuuje naukę. Co teraz zrobić. Nie wierzę, że pójdzię do sądu, ale jak spisać taką umowę w której mam prawo do pokoju w którym mieszkam i żebym miał pewność, że nie zostanę bez dachu nad głową. Tylko, że to mieszkanie jest komunalne w kamienicy, Matka jeszcze go nie wykupiła. Czy to czasem nie jest nielegalne, że chciała ze mną zawrzeć taką umowę? Jak powinienem umowę napisać, żeby nie stracić na tej sytuacji?
Załączone obrazki
Rodzaj pliku: jpg umowa cz1.jpg (92,1 KB, 9 wyświetleń)
Rodzaj pliku: jpg umowa cz2.jpg (73,5 KB, 5 wyświetleń)
Flarde jest off-line  
26-03-2012, 09:21  
fewa5
Stały bywalec
 
fewa5 na Forum Prawnym
 
Posty: 2.945
Domyślnie RE: Renta rodzinna, a mieszkanie u Matki

a co ten rachunek taki wysoki? a czy matka wie, że dopóki sie uczysz tez ma obowiązek wspierać Cie finansowo?
fewa5 jest off-line  
26-03-2012, 09:28  
natalie-s1959
Zbanowany
 
Posty: 10.768
Domyślnie RE: Renta rodzinna, a mieszkanie u Matki

Jesteś pełnoletni, więc opiekunem prawnym matka już nie jest.
natalie-s1959 jest off-line  
26-03-2012, 17:48  
Flarde
Początkujący
 
Posty: 10
Domyślnie RE: Renta rodzinna, a mieszkanie u Matki

Opłaty drogie, bo jak to Matka uzasadnia, jest to niewykupione mieszkanie w kamienicy. Brat się wyprowadził, ale dokłada się. To nie jest tak, że nie chce jej dać żadnych pieniędzy. Chce Matce pomóc, ale chciałbym też zdać szkołę. Przez problemy z Matka, praktycznie nie spędzam czasu w domu. Całymi dniami siedzę u dziewczyny. Przez co jak wracam późno, to uczę się po nocy. Kiedy siedzę u dziewczyny, ona przez większość czasu mnie uspokaja... Staram się u niej również uczyć, ale przez całą sytuacje ciężko mi się skupić. Wytrzymuje spanie po 2-3 godziny tylko przez 2-3 miesiące, potem już często zaśpię na lekcje. Czy lepiej się dogadać z Matką i wziąć sobie z renty 120zł na bilet, telefon i picie do szkoły, a resztę jej oddać? (Tyle, że zdażało się ostatnio, że nie mam co położyć na chleb, czasem zjem sam chleb, czy też marchwkę, które zawsze są , tyle, że płakać mi się chce, gdy widzę, że Matka z siostrą jedzą sobie drogie czekolady, albo czekoladki) Stiostra ma cały czas na słodycze. Ja dostawałem normalnie około 100zł, na bilet, telefon, picie do szkoły i "kieszonkowe", które szło na jakieś wyjścia ze szkoły, czy coś. W przeciągu ostatnich 4 miesięcy, zdażyło mi się zamówić pizze, bo dziewczyna miała ochotę, a akurat odłożyłem coś sobie. W sumie to była nieliczna rzecz którą kupiłem dziewczynie. Chyba mnie kocha strasznie skoro prawie nic nie dostaje Bywało tak, że nie ładował sobie biletu miesięcznego, żebym miał na cokolwiek, bo dostałem np. mniej w danym miesiącu, ale to był mój wybór, bo np. chciałem kupić prezent dziewczynie z okazji urodzin. Mnie w sumie nie chodzi, o to, żebym miał co tylko chce. To nie jest też tak, że ja nic nie dostaje, bywało tak, że kupiłem np. 8 paczek chipsów po 3.59 w miesiącu i zjadłem sobie je z dziewczyną. Są miesiące w których mam np. 20-30zł to wydania na siebie, a są takie w których nie mam nic. Nie potrzebuje jeść słodyczy, żadnych smakołyków, ale patrzenie na to jak One jedzą mnie dobija. Najgorsze, jest to, że czuje wykluczenie społeczne, bo ja nigdy nie mam na wyjście gdzieś z kolegami. Głupio mi jak się mnie pytają czy idę gdzieś z nimi, czy wpadnę na imprezę. Ja po prostu chciałbym mieć własny kąt w którym nikt nie będzie mi przeszkadzał i będę mógł się spokojnie uczyć...
A może lepiej wyprowadzić się do Sopotu i mieć 365zł na jedzenie, telefon, bilet? Myślałem nad tym, żeby pracować w weekendy u znajomego w warsztacie, tylko to byłoby średnio 600-700zł miesięcznie. Wtedy dawałbym Mamie cześć tych pieniędzy z pracy. Tyle, że nie wiem ile jeszcze tutaj wytrzymam w domu. Dzisiaj leżałem do 7 rano i nie mogłem zasnąć. Gapiłem się w sufit, źle się czuje i zostałem w domu. Tylko znowu dojdą mi godziny nieusprawiedliwione, bo Matka nie usprawiedliwia mi w ogóle godzin. Czy powinienem opowiedzieć o tym wszystkim wychowawcy? Już były problemy, że wyrzucą mnie ze szkoły, ale zmobilizowałem się i jakoś udało mi się uniknąć tego. Pedagog wie o całej sytuacji, tylko na razie nie chciałem opowiadać wychowawcy. Chyba najważniejsze, żebym w końcu wytłumaczył wychowawcy, co się dzieje i dlaczego nie jestem w szkole obecny, tak często. Jak myślicie? Czy lepiej pozostawić te informacje pedagog?
Flarde jest off-line  
25-06-2012, 01:06  
bartekPF
Użytkownik
 
Posty: 33
Domyślnie

Kolego to zus powinien rozdzielac renty komu sie ile nalezy a nie ze tobie wszystko przelewaja i ty rozdzielasz.Bo tak cie kazdy bedzie oszukiwac ile to mu sie nalezy. jak tobie za duzo przelali to idz do zusu i im powiedz. a skad wiesz ze matce tez nie przelali i cie nie oszukuje? a skad wiesz ze wogole jej przyznali do renty albo twojej siostrze? nie daj sie wkrecic. jak matka nie zlozyla wniosku o rente (dostaje sie ja na wniosek) to nic jej sie nie nalezy.
co do osobnych umow zawieranych miedzy toba a matka to to juz twoja wylacznie sprawa na co chcesz sie umowic, ja sie nie wtracam.

a najlepiej sie wyprowadz, studenci wynajmuja czasem mieszkanie w kilka osob to zaplacisz moze ze 350zl za pokoj
bartekPF jest off-line  
Odpowiedz

Podobne wątki na Forum Prawnym
Wątek
§ Renta rodzinna młodej matki, a stypendium socjalne (odpowiedzi: 12) Dzień dobry. Od niemal trzech lat studiuję i pobieram rentę rodzinną w wysokości 863zł. W październiku urodzę dziecko. Ojciec dziecka jest...
§ Ubezwlasnowolniona matka a renta rodzinna (dla matki) (odpowiedzi: 2) Witam, sprawa wygląda następująco, jestem opiekunem prawnym całkowicie ubezwłasnowolnionej (chorej na zaawansowanego Alzheimera) matki. Od 5 lat...
§ renta rodzinna po smierci matki (odpowiedzi: 12) witam chciałam zapytac jakie swiadczenia moga zostac przyznane po smierci matki dla dziecka do 26 roku zycia, kontynuujacego nauke w szkole...
§ Renta rodzinna po Ojcu, jakie inne zapomogi mogę prawnie wyegzekwować od matki (odpowiedzi: 9) Witam, streszczę bardzo pytanie, które chciałabym zadać. Mam 18 lat, uczę się w Liceum Ogólnokształcącym, w tym roku będę zdawała maturę. Chciałabym...
§ renta rodzinna dla matki (odpowiedzi: 1) W jaki sposób udowodnić że zmarły syn przyczyniał się do utrzymania rodzica? Mój kolega z pracy zmarł na początku czerwca. Miał 36 lat był...
§ Zasiłki dla matki a renta rodzinna (odpowiedzi: 1) Witam! Mam pytanie odnośnie jakichkolwiek zasiłków dla matki wychowującej dziecko. Otóż na dniach urodzę dziecko, jestem na rencie rodzinnej po...


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 08:55.