@Paulina1992 - proszę nie uprowadzać cudzych wątków.
@superbe89:
To nie działa tak, jak się Pani wydaje, tylko najprościej mówiąc tak (kwoty fikcyjne):
- ZUS wypłaca rentę 800 zł brutto, z czego 700 idzie do Pani, 100 do US.
- okazuje się, że ta kwota się Pani nie należała, więc oddaje Pani 800 zł do ZUS, a 100 zł dostaje z rozliczenia PIT-u, bo oddane 800 zł odejmuje się od podstawy opodatkowania.
Cytat:
Mimo, że zdając sobie sprawę że z ZUSem nie wygram, odwołałam się od tej decyzji.
|
Nie rozumiem tej logiki, ale cóż... W każdym razie odwołała się Pani niesłusznie, a sąd otrzymawszy to odwołanie chciałby zapewne uprzejmie zapytać, o co chodzi. Oczywiście że na rozprawie - w końcu wytoczyła Pani sprawę sądową, a sąd tak działa. Żadna krzywda się Pani nie stanie - w zasadzie ZUS może zażądać 60 zł tytułem kosztów radcy prawnego, ale na 99,9% radca (z całym szacunkiem dla Pani sprawy) nie przyjdzie na proces o 100 zł.