RE: Komisja po ZLA
Hej Byłem w podobnej sytuacji, jednak nie wiem, czy pytano mojego pracodawcę. Nie pamiętam czy dzwoniłem czy pisałem, ale miałem taki sam powód jak Ty: rzadko do mnie przychodziła poczta gdyż korzystam z usług elektronicznych i list przeleżał. Na dodatek w Poznaniu zwykły list polecony przechodzi przez sortownię za miastem i idzie trzy dni, a oni mają obowiązek wysłać wezwanie 7 dni wcześniej. Czasami data na piśmie jest jeden dzień wcześniej niż data wysyłki. Mi się udało wyznaczyć nowy termin i na komisji nie miałem problemów z uzasadnieniem zwolnienia (dla nich liczy się jak najwięcej papierków).
Pamiętaj, że potem mogą przysłać też kontrolę do domu "czy prawidłowo korzystasz ze zwolnienia". Ja też musiałem pisać wyjaśnienie, że może spałem a może byłem po bułki i nie słyszałem domofonu i się odczepili, ale znam przypadek jak znajomego udupili, ale on miał zły adres do korespondencji.
Dzwoń jak najszybciej i wyjaśniaj sprawę i dla bezpieczeństwa wyślij pismo z prośbą o wyznaczenie nowego terminu komisji. Przygotuj papierki. To jest po to, żeby łapać ludzi ktrzy ewidentnie biorą zwolnienia a potem sobie pracują.
|