Pobierana renta rodzinna przez wdowę a separacja - Forum Prawne

fiolet6

Witam.
Czy w takiej sytuacji należy się renta rodzinna. Jeżeli nie - jak poinformować o tym ZUS, i jak się dowiedzieć na jakiej podstawie ma ją od 9 lat przyznaną + dodatki np. deputat węglowy itp.?

Ślub w 2005 roku (ona ur.1954 otrzymywała od 2004r. niewielką rentę rodzinną po byłym mężu, on 1940). W 2008r. mąż na emeryturze górniczej odchodzi od żony, przeprowadza się do córki. Następuje zmiana zameldowania, zmiana konta bankowego, informuje ZUS o zmianie wpływów z emerytury zamiast na konto aby przychodziły PP na adres nowego zamieszkania. Zmienia DO, na KWK zmienia dyspozycję otrzymywania deputatu węglowego w formie pieniężnej na węgiel "w naturze", bowiem prowadzi wspólne gospodarstwo z córką gdzie dom jest ogrzewany węglem. Myślał o rozwodzie jednak nie zdążył złożyć pozwu z powodu nagłej śmierci.
Pogrzeb wyprawia córka - także ona pobiera zasiłek pogrzebowy. Żona w pogrzebie nie uczestniczy.

Zus ma informacje o osobnym zamieszkiwaniu małżonków, emerytura przychodziła na nowy adres do której małżonka nie miała dostępu. W chwili śmierci "tylko formalnego męża", nie pozostawali w wspólnym gospodarstwie domowym ani w wspólnocie małżeńskiej. Nie miała zasądzonych alimentów, ani sądownie ani ugodowo jej nie płacił.

Użytkownik

A bardzo bys chcial odebrac?
Jrdnak skoro wciaz byli malzenstwem to nie trac czasu...

fiolet6

Tak - bardzo.
Jesteśmy zdruzgotani, ponieważ przez tyle lat nawet nam nie oddała pamiątek rodzinnych jeszcze po mamie i dziadkach (wprawdzie bezwartościowych ale dla nas bardzo sentymentalnych), nie mówiąc o innych rzeczach. Stwierdziłyśmy, że dość tego - ile lat można czekać ? Jest w posiadaniu wszystkiego czego dorobili się nasi rodzice, my nie mamy nic. Do tego dochodzi jej stosunek do nas - bardzo negatywny, obraźliwy.
Chcemy w końcu zrobić porządek (dział spadku) tak formalnie jak i z nią. To mama całe życie dbała abyśmy mieli to, czy tamto - nie pozwolimy na to aby taty chwilowa samotność po śmierci mamy w postaci ślubu i krótkiego małżeństwa zniszczyła wszystko do czego dążyli rodzice przez całe życie.

A małżeństwem byli tylko na papierku - jest na to mnóstwo świadków.

Użytkownik

W tej sprawie istotny jest ten papierek.
A dział spadku róbcie, jak najbardziej. Należało to zrobic juz dawno temu. Jednak renta małżonki do spadku nie należy.

fiolet6

O tym to ja dobrze wiem, ale chcemy jej troszkę skrzydełka podciąć.
Działu nie było do tej pory zrobionego, ponieważ mieliśmy jakieś tam jeszcze ludzkie uczucia i nadzieję, że może się dogadamy, a i 1000 zł też jakoś nigdy nie udało się odłożyć - ale po ostatnim jej nam wywiniętym numerze powiedziałyśmy DOŚĆ !!!
Nadeszła wreszcie pora aby się policzyć.

Morena

Nie ma wspólności majątkowej, uczuciowej ... kto przyznał prawo do świadczenia?

fiolet6

Dlatego właśnie pytam czy w tej sytuacji się należy ? Jestem ciekawa co ona musiała w ZUS-ie nakłamać żeby otrzymać świadczenie - choćby na temat osobnych adresów, czy zasiłku pogrzebowego pobranego nie przez nią a przez córkę, z którą przed śmiercią zamieszkiwał.

Morena

Minęło 9 lat, co zrobisz ... tylko możesz ją poszczypać, a nie ugryziesz. Widać tylko, że to słodka zemsta i rodzinne porachunki. Nikt nie wiedział, że "wdowa" ma prawo do renty rodzinnej? Ewentualnie wchodzi w grę poświadczenie nieprawdy przy ubieganiu się o świadczenie, ale musisz wiedzieć co ona tam nasmarowała i jak to się miało do faktów.

fiolet6

O tym, że jej się należy dobrze wiedziałyśmy - dlatego nic do tej pory nie
zrobiłyśmy, ponieważ każdy twierdził, że jej się należy. Z racji takiej, że z tą osobą nie idzie normalnie porozmawiać nigdy jej się nie zapytałam o to po kim ma po 1, po 2 czy po 3 mężu ? No to jest akurat do przewidzenia.

Nie wiedziałyśmy tylko, że w przypadku, gdy nie mieszkali razem i nie było żadnego pożycia, że jej się nie należy.

Tak - masz rację - w tej chwili to już jak napisałaś "słodka zemsta" - ile lat można być poniżanym, wyzywanym, olewanym itp. Teraz żałuję- ponieważ niepotrzebnie 9 lat czekałyśmy i liczyłysmy na zmianę jej podejścia i zachowania do nas.

A teraz to tak szczerze zależy mi na tym, aby nie otrzymała do końca roku obiecanego przez rząd deputatu za węgiel. Niech on idzie na zacne cele, na państwo, niech przepadnie - ale aby ona go nie otrzymała. A i dochody też jej się drastycznie zmniejszą jakby jej troszkę tych "piórek powyrywali z portfela". Nie przerobiła ani godziny w swoim życiu i się z innych śmieje.

Morena

3 mężów, może to sprawa kryminalna? Czarna wdowa?

fiolet6

Naszym błędem było tylko to, że jak tata do mnie powrócił (w chwili gdy przyjechał na stałe- nagle) akurat wyjeżdżaliśmy na sprawę adopcyjną córki - byliśmy w emocjach i żadne z nas nie pomyślało aby jechać z tatą na toksykologię ;-(. W ciągu 2 lat z towarzyskiego, wesołego, pełnego werwy i energii człowieka stał się jego wrakiem ;-(.
Ale to nie jest ten temat - mój wątek jest tu:
https://forumprawne.org/prawo-spadko...zona-taty.html