Dzień dobry. Jestem w takiej sytuacji że ukończyłam studia, pracowałam kilka miesięcy na umowie, więc ubezpieczenie mialam opłacane. Później z pracy się zwolniłam i totalnie zapomniałam że nie mam już ubezpieczenia zdrowotnego. Wyjechałam na 3 miesiące za granicę, tam również nie byłam ubezpieczona ani nie podjęłam pracy. Wróciłam do kraju,jestem w trakcie poszukiwania pracy. Teraz chciałabym się dobrowolnie ubezpieczyc, jednak wyczytałam że z tego tytułu poniosę duże koszta za przerwanie ciągłości, do tego dobrowolne składki są dosyć wysokie. Moje pytanie - czy jeśli podejmę pracę to ta 'kara' za ciągłość mnie ominie i będę opłacać to normalnie, tak jak każdy pracownik? Jakie jest tu najlepsze rozwiązanie sytuacji? Bo nie wiem czy w tej chwili opłaca się wywalić sporo kasy na ubezlieczenie, jeśli lada moment mogę znaleźć zatrudnienie. Z góry dziękuję za odpowiedź