Ponieważ na forum pojawiają się ciągle te same pytania o możliwość dziedziczenia obywatelstwa, podaje poniżej zbiór linków i kilka uproszczonych informacji (bez wnikania w niuanse) z apelem, aby je
uważnie (a wiec od A do Z, a nie po łebkach) przeczytać: w ten sposób otrzymacie odpowiedz na przynajmniej 99% waszych pytań.
1.
Dziedziczenie obywatelstwa po przodku z "zaboru pruskiego":
Wbrew obiegowym opiniom
nie jest decydujące, czy dziadek/pradziadek/babcia/prababcia urodził/-a się w "zaborze pruskim"
przed I Wojna Światowa, tylko gdzie mieszkał/-a przed wybuchem II Wojny Światowej, a wiec do końca sierpnia 1939.
Po zawarciu pokoju (po I WS) , możliwość opuszczenia Polski zyskała uregulowanie prawne. Traktat Wersalski dawał mieszkańcom b. zaboru pruskiego tzw. Prawo opcji. W myśl tego prawa mogli oni pozostać przy obywatelstwie niemieckim i wyjechać do Niemiec, albo zmienić obywatelstwo na polskie i zostać w dotychczasowym miejscu zamieszkania
Sprawdzenie, do jakiego państwa należała dana miejscowość w okresie międzywojennym jest z reguły bardzo proste: wystarczy wpisać nazwę miejscowości do Wikipedii, a tam w rubryce "historia" prawie zawsze jest wzmianka, czy dana miejscowość po zakończeniu I Wojny znalazła się granicach Polski czy pozostała w granicach Rzeszy Niemieckiej.
A wiec jeśli przodek po zakończeniu I wojny światowej decydował się na zamieszkanie na terenach, które zostały przyznane II Rzeczypospolitej Polskiej,
tracił obywatelstwo niemieckie i żadna "niemiecka metryka z roku 1905 czy 1912" nic tu nie da.
Obywatelstwo można tu uzyskać tylko i wyłącznie na podstawie udowodnienia wpisania na Volksliste nr 1 albo 2 w czasie II Wojny Światowej.
Uzyskanie potwierdzenia obywatelstwa na podstawie "metryki niemieckiej" jest wiec możliwe tylko i wyłącznie w przypadku, gdy miejscowość w sierpniu 1939 roku znajdowała się w granicach Rzeszy Niemieckiej,
2.
Dziedziczenie obywatelstwa "po babci":
Niemieckie prawo o obywatelstwie do roku 1975 nie uwzględniało równouprawnienia kobiet, co oznacza, ze obywatelstwo osob urodzonych przed rokiem 1975 można było uzyskać
- w przypadku dzieci ślubnych
tylko po ojcu
- w przypadku dzieci nieślubnych po matce
Często spotykany błąd logiczny: "ja się urodziłem/-am po roku 1975, wiec mogę dziedziczyć po babci, chociaż mój tato był dzieckiem ślubnym". NIE, bowiem obywatelstwa nigdy się nie dziedziczy po (pra)dziadkach tylko zawsze po rodzicu. A wiec trzeba tu udowodnić tzw. ciągłość dziedziczenia obywatelstwa. W przypadku babci-Niemki i dziadka Polaka, ich ślubne dziecko (np. wasz ojciec) nabywał wiec tylko i wyłącznie obywatelstwo polskie, wiec wy po nim obywatelstwa niemieckiego tez nie macie. Nie ma żadnego "przeskakiwania pokoleń".
3. Kuzyn/wujek dostał w latach 80-tych/na początku 90 "obywatelstwo" bez problemów w Niemczech, czy jak sie na to powołam, to tez dostane.
NIE, bowiem wtedy obowiązywały inne przepisy, a mianowicie przepisy o tzw. późnych przesiedleńcach (Spätaussiedler), którzy obywatelstwo niemieckie dostawali nie przez dziedziczenie obywatelstwa, a przez "przyjecie na terytorium Niemiec" (=rejestracje w obozie dla przesiedleńców).
Te przepisy nie obowiązują generalnie od 1992 roku i takie powoływanie nic wam nie da.
4. Moj dziadek/ojciec służył w Wehrmachcie, wiec był Niemcem, czy dostane obywatelstwo:
NIE, bo "
Należy przy tym mieć na uwadze, że sam fakt przynależności do niemieckiego Wehrmachtu nie udawadnia posiadania obywatelstwa niemieckiego".
Jeśli wiec jedynym waszym dokumentem jest zaświadczenie o służbie w Wehrmacie, to taki dokument nie wystarczy do otrzymania obywatelstwa
Te 4 przypadki dotyczą większości pytań, przy czym przeważająca większość osób pytających się na forum o możliwość otrzymania obywatelstwa niemieckiego może to uczynić w zasadzie tylko na podstawie udowodnienia wpisania na Volksliste.
Prawie wszystkie zapisy dotyczące Volkslisty zostały przejęte przez archiwa polskie, które generalnie nie wydaja uwierzytelnionej ich kopi. A kopia nieuwierzytelniona nie jest honorowana przez władze niemieckie.
Na temat walki o otrzymanie kopii uwierzytelnionej, proszę uważnie przeczytać posty Paula Zaengera oraz następujący wyrok sadowy, który został przez niego uzyskany:
I OSK 1934/13 - Wyrok NSA z 2013-12-16
Na razie brak jest jednak informacji, czy ten wyrok zmienil cos
w praktyce odmawiania wystawiania uwierzytelnionych kopii Volkslisty.
A poniżej zbiór linków. Raz jeszcze, proszę przeczytać wszystko
uważnie. Skoro wam zalezy na obywatelstwie, to chyba we własnym interesie możecie poświecić 2-3 godziny na zapoznanie sie z informacjami zawartymi w tych linkach.
http://forumprawne.org/niemcy/182-wa...mieckiego.html http://forumprawne.org/niemcy/271451...iemieckie.html http://forumprawne.org/niemcy/313595...lapie-sie.html http://forumprawne.org/niemcy/266670...uzyskanie.html http://forumprawne.org/niemcy/291565...edz-z-ipn.html