D 
		
				
			
		danitez
Użytkownik
- Dołączył
- 12.2010
- Odpowiedzi
- 38
Witam
4 miesiące temu kupiłam laptop, po tym okresie zepsuł się.
27 stycznia zgłosiłam do sklepu SFERIS reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową.
Domagałam się wymiany na nowy lub odstąpienie od umowy ze zwrotem pieniędzy.
Sklep nie ustosunkował się do moich żądań, napisał że naprawi laptop, jednak w chwili obecnej serwis oczekuje na części, a po ich otrzymaniu sprzęt będzie naprawiony, a ja zostanę poinformowana o możliwości jego odbioru.
Rzecznicy Praw Konsumenta powiedzieli mi, że sklep bzdury pisze i mam iść do sądu, jednak ja nie mam czasu się sądzić, gdyż pracuję. Z tego powodu postanowiłam się zgodzić na naprawę. Jednak nie chcę czekać w nieskończoność na realizację moich roszczeń.
Wczoraj gdy zadzwoniłam do nich i zapytałam w jakim terminie naprawią laptop, powiedzieli że mam dzwonić do serwisu. Zbyli mnie więc postanowiłam, że udam się do nich z poniższym pismem:
Jako że daleko mieszkam i muszę dojechać do tego sklepu to chciałabym to załatwić raz a porządnie, a nie jeździć do nich ciągle i być zbywana. Więc mam pytania do Was:
1) jak najlepiej dostarczyć pismo do sklepu?
- wysłać listem za potwierdzeniem odbioru
- udać się osobiście i wziąć pieczątkę ze sklepu
2) jeżeli wyślę listem to będę musiała czekać na ich odpowiedź, tylko jak długo mam czekać? znów 14 dni? a co jeżeli nie wyślą do 14 dni pisma?
3) co jeżeli udam się osobiście do sklepu, a sprzedawca mi nie odpowie w jakim terminie zostanie naprawiony sprzęt? będzie to tylko moja niepotrzebna wizyta?
4) co jeżeli sprzedawca odpowie, ale wymyśli jakiś kosmiczny termin, np. dwa miesiące?
5) jak już odpowie to mam żądać, aby na moim piśmie wpisał termin realizacji naprawy? a kopię pisma mu zostawić?
6) jak Wy byście postąpili? próbuję mieć rozwiązanie na każdy scenariusz, gdyż w jedną stronę mam godzinę jazdy, a nie chcę wracać z pustymi rękami.
Pozdrawiam
Danitez
				
			4 miesiące temu kupiłam laptop, po tym okresie zepsuł się.
27 stycznia zgłosiłam do sklepu SFERIS reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową.
Domagałam się wymiany na nowy lub odstąpienie od umowy ze zwrotem pieniędzy.
Sklep nie ustosunkował się do moich żądań, napisał że naprawi laptop, jednak w chwili obecnej serwis oczekuje na części, a po ich otrzymaniu sprzęt będzie naprawiony, a ja zostanę poinformowana o możliwości jego odbioru.
Rzecznicy Praw Konsumenta powiedzieli mi, że sklep bzdury pisze i mam iść do sądu, jednak ja nie mam czasu się sądzić, gdyż pracuję. Z tego powodu postanowiłam się zgodzić na naprawę. Jednak nie chcę czekać w nieskończoność na realizację moich roszczeń.
Wczoraj gdy zadzwoniłam do nich i zapytałam w jakim terminie naprawią laptop, powiedzieli że mam dzwonić do serwisu. Zbyli mnie więc postanowiłam, że udam się do nich z poniższym pismem:
Stosownie do art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz. 1176 ze zm.) do kupującego należy wybór realizacji roszczenia. Oznacza to, że do zmiany realizacji roszczenia przez sprzedawcę konieczna jest zgoda kupującego.
Zatem wyrażając zgodę na naprawę oczekuję na ustalenie przez Państwa firmę terminu jej wykonania.
Informuję, że brak laptopa naraża mnie na znaczne niedogodności.
Nadto podkreślam, że nie korzystam z gwarancji, a z wyżej wymienionej ustawy.
Żądam pisemnego potwierdzenia realizacji roszczenia.
Jako że daleko mieszkam i muszę dojechać do tego sklepu to chciałabym to załatwić raz a porządnie, a nie jeździć do nich ciągle i być zbywana. Więc mam pytania do Was:
1) jak najlepiej dostarczyć pismo do sklepu?
- wysłać listem za potwierdzeniem odbioru
- udać się osobiście i wziąć pieczątkę ze sklepu
2) jeżeli wyślę listem to będę musiała czekać na ich odpowiedź, tylko jak długo mam czekać? znów 14 dni? a co jeżeli nie wyślą do 14 dni pisma?
3) co jeżeli udam się osobiście do sklepu, a sprzedawca mi nie odpowie w jakim terminie zostanie naprawiony sprzęt? będzie to tylko moja niepotrzebna wizyta?
4) co jeżeli sprzedawca odpowie, ale wymyśli jakiś kosmiczny termin, np. dwa miesiące?
5) jak już odpowie to mam żądać, aby na moim piśmie wpisał termin realizacji naprawy? a kopię pisma mu zostawić?
6) jak Wy byście postąpili? próbuję mieć rozwiązanie na każdy scenariusz, gdyż w jedną stronę mam godzinę jazdy, a nie chcę wracać z pustymi rękami.
Pozdrawiam
Danitez
			
				Ostatnia edycja: 
			
		
	
								
								
									
	
								
							
							 
 
		
