Rezygnacja z usługi Pobieraczek bez konieczności zapłaty

  • Autor wątku Autor wątku kasiu35
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Status
Ten wątek został zamknięty.
kic11 napisał:
Z godnie z art. 5 Dyrektywy 97/7/WE przedsiębiorca jest zobowiązany dostarczyć potwierdzenie wymaganych informacji w formie pisemnej lub w taki sposób aby były one dostępne na innym trwałym materiale. Stanowi to wyraźne przeciwstawienie ulotnego sposobu przekazania tych samych informacji przed zawarciem umowy (np. telefonicznie) oraz po zawarciu umowy (na materiale trwale przechowującym informacje). Nacisk jest zatem położony na trwałość nośnika informacji, a nie na formę pisemną.
To miło, że zespół Pobieraczka szerzy wiedzę na temat dyrektyw PE, ale nie wiem, co miałoby to mieć do rzeczy tutaj.
Polska ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny mówi wyraźnie i jednoznacznie:
Przepis prawny:

Art. 9. 1. Konsument powinien być poinformowany, przy użyciu środka porozumiewania się na odległość, najpóźniej w chwili złożenia mu propozycji zawarcia umowy, o:
1) imieniu i nazwisku (nazwie), adresie zamieszkania (siedziby) przedsiębiorcy oraz organie, który zarejestrował działalność gospodarczą przedsiębiorcy, a także numerze, pod którym przedsiębiorca został zarejestrowany,
2) istotnych właściwościach świadczenia i jego przedmiotu,
3) cenie lub wynagrodzeniu obejmujących wszystkie ich składniki, a w szczególności cła i podatki,
4) zasadach zapłaty ceny lub wynagrodzenia,
5) kosztach oraz terminie i sposobie dostawy,
6) prawie odstąpienia od umowy w terminie dziesięciu dni, ze wskazaniem wyjątków, o których mowa w art. 10 ust. 3,
7) kosztach wynikających z korzystania ze środków porozumiewania się na odległość, jeżeli są one skalkulowane inaczej niż wedle normalnej taryfy,
8) terminie, w jakim oferta lub informacja o cenie albo wynagrodzeniu mają charakter wiążący,
9) minimalnym okresie, na jaki ma być zawarta umowa o świadczenia ciągłe lub okresowe,
10) miejscu i sposobie składania reklamacji,
11) prawie wypowiedzenia umowy, o którym mowa w art. 8 ust. 3.
2. Informacje, o których mowa w ust. 1, powinny być sformułowane jednoznacznie, w sposób zrozumiały i łatwy do odczytania.
3. Przedsiębiorca jest obowiązany do potwierdzenia konsumentowi na piśmie informacji, o których mowa w ust. 1, najpóźniej w momencie rozpoczęcia spełniania świadczenia.
4. Obowiązek określony w ust. 3 nie dotyczy jednorazowych świadczeń, które same są spełniane przy użyciu środków porozumiewania się na odległość i za które rachunek wystawia osoba fizyczna lub prawna, która w ramach swojego przedsiębiorstwa udostępnia co najmniej jeden środek porozumiewania się na odległość, dostępny dla konsumenta i przedsiębiorcy (operator środków porozumiewania się), z wyjątkiem jednak informacji, o których mowa w ust. 1 pkt 1.


Poza tym, nawet pomijając powyższe - jeżeli już chcą się podpierać tą dyrektywą, to mówi ona dokładnie:
"1. W stosownym czasie podczas wykonywania umowy konsument
musi otrzymać w formie pisemnej lub na innym trwałym, dostępnym
dla niego nośniku potwierdzenie informacji określonych w art. 4 ust. 1
lit. a)–f), najpóźniej jednak w chwili dostawy w przypadku dóbr
nieprzeznaczonych dla osób trzecich, chyba że informacje te zostały
wcześniej przekazane konsumentowi przed zawarciem umowy
w formie pisemnej lub na wspomnianym trwałym i dostępnym nośniku."

Tu można by się zgodzić, iż w myśl dyrektywy (ale nadal nie naszej ustawy) informacje mogą zostać przekazane na nośnikach takich, jak płyta np. CD/DVD czy twardy dysk. Z tego jednak, co wiem, Pobieraczek wysyła emaile, a nie twarde dyski czy płyty - a email nijak do definicji "trwałego nośnika informacji nie pasuje".

Osobiście proponowałbym treść powyższego listu przekazać rzecznikowi konsumenta i UOKiKowi.
 
A kiedy Ty się pierwszy raz logowałeś?
Widzę, że nawet jeśli napisze jak podał gościu z infolinii to nic nie wskóram bo pewnie dostane taką samą odpowiedź. Myślę czy nie zadzwonić albo napisać bezpośrednio do UOKiK. :rolleyes:
 
Witam wszystkich naciągniętych,

Wpisuję się w grono oszukanych przez pobieraczka-naciągaczka. Po kolejnym od nich mejlu z serii "zapłać, albo...." postanowiłam poszperać w prawach konsumenta. Najciekawsze co znalazłam to decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (delegatura wrocławska), w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, która wszczęto z urzędu przeciwko panu i pani, którzy tak polubili pobierać, ale nieuczciwą kasę od ludzi.Całość dostępna pod linkiem:
http://www.uokik.gov.pl/download.php?plik=8179

Sprawa zakończona została niedawno, bo w marcu tego roku.

Wybrane cytaty z decyzji:

"Przedsiębiorcy Rafał Peisert i Iwona Kwiatkowska stosują praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów i nakazano zaniechanie ich stosowania, a zatem uznano jednocześnie, iż ww. przedsiębiorcy kontynuują działania godzące w zbiorowe interesy konsumentów. Istnieje zatem aktualna potrzeba ochrony interesów konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi przypisanymi przedsiębiorcom. Podkreślić należy, iż w niniejszej sprawie dochodzi do naruszenia podstawowego prawa konsumentów, jakim pozostaje prawo do informacji".

"Z nieuczciwą praktyką rynkową w niniejszej sprawie można mówić już wtedy, gdy konsument pod wpływem przekazu wynikającego z informacji zamieszczonych na stronie www.pobieraczek.pl nie otrzymując jednoznacznej informacji o charakterze zawieranej umowy w toku rejestracji serwisie, będąc wprowadzonym w błąd zainteresował się ofertą przedsiębiorców (aby dany przekaz reklamowy przez swoją wprowadzającą w błąd treść mógł podlegać negatywnej ocenie z punktu widzenia art. 16 ust 2 pkt 2 według ustawy, musi posiadać zdolność kierowania wyborem dokonywanym przez klienta (…) Nie jest przy tym konieczne rzeczywiste nabycie towaru lub usługi, omawiany przepis zakazuje bowiem prowadzenia reklamy wprowadzającej w błąd w przypadku, kiedy może ona wpłynąć na decyzję klienta)"

"Zachowanie to (naruszające interesy konsumenta), polegające na zamieszczeniu na stronie internetowej www.pobieraczek.pl informacji handlowej wprowadza konsumentów w błąd, co do bezpłatności świadczonych usług w okresie 10 dni od dnia zawarcia umowy oraz, co do okresu, na jaki umowa zostaje zawarta. Praktyka ta powoduje podejmowanie przez przeciętnych konsumentów decyzji zawarcia umowy o świadczenie usług, których, jak wynika ze zgromadzonych w toku postępowania skarg, by nie podjęli a zatem prowadzi do zniekształcenia zachowania przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy oraz w trakcie jej zawierania."
(bo zaczynają naliczać od dnia "zawarcia umowy" - czyli, de facto, nie ma tych testowych dni za darmo!)

"W związku z powyższym, Prezes Urzędu za konieczne uznał także nadanie decyzji w zakresie zobligowania przedsiębiorcy do zaniechania stosowania przypisanych mu nieuczciwych praktyk rynkowych"
(czego nie zrobili, ale dostali karę ok 200 tys. - i tak myślę, że dla nich to nic)

Sprawa została wytoczona, bo biurko rzecznika zalewały skargi. Proponuję ponowić skargowy zalew, żeby ponownie rozkręcić postępowanie.:evil:

Znalzłam na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyszukiwarkę miejscowych rzeczników praw konsumenta, dla tych, którzy zalew skargowy chcą wspólnie tworzyć, to do niej link:

http://www.uokik.gov.pl/rzecznicy_konsumentow.php

Zapraszam do wnioskowania! :D
....i mam nadzieję, że ja tym razem Was nie zalałam potokiem słownym.
 
kic11 napisał:
Z tego co zrozumiałem, to w radiu http://www.radiozet.pl/var/ezflow_site/storage/original/audio/20181b53704d6f5a26eb55990f9c9f6a.flv
mówili że te informacje mają na trwałym nośniku czyli na serwerze a ja mam do nich zawsze dostęp...
Hmmm, masz dostęp do ich serwera? Jak to? Pracujesz w data center, które hostuje ich stronę?
Myślę, że jak już, to masz dostęp do informacji znajdującej się na nośniku, ale nie masz dostępu do nośnika - więc już tutaj jest niezgodność z zapisem dyrektywy.

Poza tym, powtarzam po raz któryś: OBOWIĄZUJE U NAS USTAWA, KTÓRA NIE DOPUSZCZA FORMY PRZEKAZANIA TYCH INFORMACJI INNEJ NIŻ PISEMNA!
Przepraszam za krzyk, ale ileż razy można powtarzać.
Jeżeli właścicielom Pobieraczka to nie odpowiada, to niech idą na skargę do instytucji unijnych. Może ustawa zostanie zmieniona.
 
Wydaje mi się, że wiele wypowiedzi na forach różnych (bo jak się okazuje to sprawa znana) pisanych jest przez sumpatyków-pracowników naciągaczka. treść tych wypowiedzi jest kontynuacją szerzenia strachu o konsekwencjach nie płacenia. Kontynuacji tych, moim zdaniem, nie ma żadnych, oprócz wkurzenia samego siebie.

Tak więc, nie bójta się! - nikogo nie pozwali (bo 1. nie mają podstaw, 2. nie chce im się 3. działają niezgodnie z prawem)
Dla tych, którzy się wachają co zrobić:

YouTube - (Część 2/2) Ekspres Reporterów o Pobieraczku.pl

Postanowiłam napisac do nich mejla, że chętnie się w sądzie z nimi spotkam, jeżeli nadal będą mnie zastraszać.
Dam znać co mafiaczek na to.
 
Ja również wpakowałam się w to łajno i nie zamierzam płacic. Przeglądałam wiele stron i ci którzy nie zapłacili żyją sobie jak gdyby nigdy nic. Nie natrafiłam na kogoś kto dostałby wyrok sądowy! Dlatego apeluje nie panikujcie! To jedno wielkie oszustwo! Polecam blog "Rozmowy przy kominku" (zresztą chyba było o nim wspomnane w filmiku powyżej) Poprostu zingorujcie ich e-maile. Ja tak zamierzam zrobic. Życzę miłych wakacji i spokojnych snów bez 'popier(d)aczka':D
 
Niestety też padłem ofiarą tych przekrętów! Zresztą nie tylko ja, bo moi znajomi również! Syn jednego z nich zarejestrował się w tym chorym serwisie i do tego zapłacił !!! ;o Kumpel tak się wku.....ł że osobiście z kolegami pojedzie do nich odzyskać pieniądze z GRUBYMI odsetkami!!! Facet ma spore znajomości i nie zostawi tego w taki sposób! Współczuje im, szczerze mówiąc...

Ja na szczęście żadnych pieniędzy nie wpłaciłem i nie mam takiego zamiaru, tym bardziej że nie podałem prawdziwych danych osobowych. A dlaczego nie podałem? Bo niestety żyjemy w takim kraju w którym mimo ochrony danych są one wszędzie rozpowszechniane i udostępniane. Życie nauczyło mnie, niestety, nie pisać prawdziwych danych w żadnych portalach typu "NACIĄGACZEK"!

Proponuję wziąć się w garść i założyć im sprawę o złamanie prawa w WIELU KWESTIACH!

Chyba, że zbierzemy się wszyscy w jednym miejscu i pojedziemy razem z moim kumplem i jego ekipą, odwiedzić właścicieli pobieraczka.

Pozdrawiam wszystkich "wystraszonych" jak i oszukanych! Skoro prawo nie może sobie z nimi poradzić, zróbmy to sami!
 
Ja chcialbym takie cos zrobic ale niestety mam 13lat! Zarejestrowalem sie teraz i wlasnie dzis w nocy dostalem maila... o wezwaniu do zaplaty.. podalem nie prawdziwe dane a z tego co czytalem to oni tam napisali ze adresy IP nie beda rejestrowane.. To niby z kad mieli zeby mi maila wyslac?? I to jest już przestepstwo tak samo jak ich Pieprzone nielegalne pliki!!! Nawet nie wiem jak tam cos pobrac ;/ chyba sie wogule nie da... :rolleyes: Mam nadzieje ze nie bede mial zabnych powaznych problemow.
 
Kriss882 napisał:
Ja chcialbym takie cos zrobic ale niestety mam 13lat! Zarejestrowalem sie teraz i wlasnie dzis w nocy dostalem maila... o wezwaniu do zaplaty.. podalem nie prawdziwe dane a z tego co czytalem to oni tam napisali ze adresy IP nie beda rejestrowane.. To niby z kad mieli zeby mi maila wyslac?? I to jest już przestepstwo tak samo jak ich Pieprzone nielegalne pliki!!! Nawet nie wiem jak tam cos pobrac ;/ chyba sie wogule nie da... :rolleyes: Mam nadzieje ze nie bede mial zabnych powaznych problemow.

Nie przejmuj się niczym Kriss882! Masz 13 lat a takie umowy nie zobowiązują do niczego i tracą ważność! Oni bazują na dzieciach i ich mentalnościach żeby wyłudzić od każdego pieniądze! Na Twoim miejscu powiedziałbym o wszystkim Twoim rodzicom lub opiekunom, dając im do przeczytania chociażby to forum i do obejrzenia filmy na youtube na temat pobieraczka-naciągaczka! Napisz im, że masz 13 lat, nie widziałeś o ich podstępie wyzyskiwania pieniędzy i że nie chcesz mieć tam konta! Jeśli nadal będę Cię nękać i zastraszać to niech rodzice złożą zawiadomienie na policji i w prokuraturze!

Pozdrawiam!
Nie daj się i niczym się nie martw! Jesteśmy w tym razem i musimy walczyć o swoje prawa!
 
Dzieki za wsparcie :) A co do rodziców.. Wychowuje mnie tylko mama a ona jest taka ze jak bym jej powiedzial ze mnie straszy jakis serwis to ona by po pierwsze dala mi roczna kaer na komputer a po drugie chyba by sie nie przejela..;( Chyba ze dalby mi wytlumaczyc wszystko normalnie.. ale narazie nie chce jej o niczym mowic.. Ogladalem reportazy kilka.. Nie chce do nich pisac ;( i tak odpiszą negatywanie jak na wiekszosc ;/ ja od razu jak przeczytalem tego maila napisalem do TVN24 :P na kontaktvn24
 
Kriss882 napisał:
Nie chce do nich pisac ;( i tak odpiszą negatywanie jak na wiekszosc ;/

Kriss, odpisz, nie masz się czego bać! Zrozum, masz 13 lat i oni MUSZĄ usunąć Ci konto i NIE MOGĄ żądać od Ciebie żadnych pieniędzy! Dlatego napisz do nich że masz 13 lat, że nie wiedziałeś itd. I tego maila którego do nich napiszesz najlepiej wydrukuj i sobie zostaw. Gdyby kiedykolwiek do czegoś miało dojść będziesz miał dowód że napisałeś im, że masz 13 lat i prosisz o usunięcie konta. Jeśli nie chcesz mówić mamie, to nie mów, ale napisz im to co Ci radzę. Jeśli to w niczym nie poskutkuje, następne maile olewaj i usuwaj do kosza nie martwiąc się naprawde niczym.

Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki.
 
damianp napisał:
POMOCY JESTEM NIEPEŁNOLETNI A W DODATKU PODALEM WSZYSTKIE INFORMACJE ŹLE CO MAM ROBIC???

To samo co w przypadku innych niepełnoletnich.
Powiedz rodzicom o tym fakcie i niech napiszą do nich pismo, że jesteś niepełnoletni a oni nie wyrażają zgody na zawarcie tej umowy, prosząc o natychmiastowe wykasowanie Twoich danych z ich serwera!
NIE PŁAĆ!!!!!!

Pozdrawiam
 
Witam.

Ja mam ten sam problem, czyli POBIERACZEK!

Napisałam im (dzień po rejestracji, ale NIE zdążyłam się tam nawet zalogować!) e-maila :"Proszę o rozwiązanie umowy na świadczenie usług z Państwa firmą
Usenet na mocy artykułu &4 punkt 6 Regulamin świadczenia usług "Usenet"
z dnia 19.08.2010, a w związku z tym i artykułem &4 punkt 7 nie poczuwam
się do wpłaty należnej opłaty w wysokości 94,80zł, którą to i tak
Państwo winni są mi ją zwrócić po odstąpieniu mojej osoby od umowy
zawartej z USENET".

Oczywiście nie podałam im moich prawdziwych danych!

Wczoraj mi odpisała automatyczna maszyna z ich firmy : "Wiadomość ta została wysłana automatycznie, prosimy na nią nie odpowiadać.

Rezygnacja z umowy została przyjęta.

Pozdrawiamy,
Zespół Pobieraczek.pl "

CZYLI JAK MAM TO ROZUMIEć ???? Aha i pragnę dodać, że NIE dostałam e-miala od nich tego typu np. że mam zapłacić ,czy coś podobnego! Wolałam sama wcześniej im to "wypowiedzieć", bo czytałam jak to się u Was działo i zadziałałam wcześniej. Pewnie dlatego, że nie mineło 10 dni a oni po tych właśnie 10 dniach przysyłają e-meile o zapłatę, bo wtedy jest już po ptakach i nie obowiązuję .
 
Ostatnia edycja:
Suziii... to chyba jest bardziej niz jasne to co Ci napisali :D

czytalam dzisiaj troche bloga "nocne rozmowy przy kominku", i znalazlam odpowiedz na wasze pytania (i swoje przy okazji) :) oto wlasnie ciekawy pasaz :

Osoby poszkodowane lub wprowadzone w błąd przez portal pobieraczek.pl proszone są o zapoznanie się z poniższymi informacjami:

Osoby pełnoletnie:

Osoby, które podały prawdziwe dane osobowe mają prawo w ciągu trzech miesięcy od dnia zarejestrowania się na stronie pobieraczek.pl odstąpić od umowy wysyłając pocztą tradycyjną (nie emailem) - listem poleconym z potwierdzeniem odbioru "Oświadczenie o odstąpieniu od umowy zawartej na odległość". Wzór tego oświadczenia jest do ściągnięcia we wpisie z 21 kwietnia 2010

Osoby niepełnoletnie:

Rodzice lub opiekunowie osób niepełnoletnich powinni wysłać do firmy Eller Services (właścicieli Pobieraczka) pocztą tradycyjną (list polecony z potwierdzeniem odbioru) że protestują przeciwko umowie zawartej przez niepełnoletnią corkę lub niepełnoletniego syna.

Osoby, które podały nieprawdziwe dane osobowe niestety nie mają podstaw prawnych do odstąpienia od umowy. W takim przypadku - wg informacji udzielonej mi przez przedstawiciela Urzędu Komunikacji Elektronicznej można nie reagować w ogóle. Pomimo, że są Państwo straszeni że firma jest w posiadaniu Państwa numeru IP, to jeszcze nic nie znaczy. Prawdziwy adres użytkownika może udostępnić jedynie operator sieci, a i to na wniosek Prokuratury, nie na wniosek firmy. Prokuratura natomiast odrzuca wnioski na sumę poniżej 260 złotych z uwagi na brak znamion czynu szkodliwego społecznie.



ta pani ktora pisze na tym blogu wystepowala tez wlasnie w tym programie o pobieraczku w "ekspres reporterow".

sama tez sie przejelam tym wszystkim, tez juz placic chcialam ale znajomy mnie oswiecil, a nastepnie szukalam roznego rodzaju forum i innych tego typu rzeczy zeby sie zapewniac ze nic mi nie grozi ;)
a skoro doszlam do wniosku ze mi nic nie grozi to i wam tez powinno to latac ! :) tylu ludzi oszukali ze to glowa mala ! zapobiagajmy temu ! informujmy rodzine, przyjaciol i znajomych ! niech kolejni ludzie nie dadza sie uszczypnac za portfel przez pobieRACZKA.

pozdrawiam.
 
"Suziii... to chyba jest bardziej niz jasne to co Ci napisali :D "

Chyba dla Ciebie jest jasne:) Ja albo to rozumiem, że dali sobie spokój i nie istnieję dla nich jako płatnik, lub po prostu dali mi znać, że przyjęli mojego e-maila ale to ,że "przyjęli" to znaczy, że może ustalają i dlatego przyjęli do swojej wiadomości ... No nie wiem :)
 
Witam
Niedawno zarejestrowalam sie na pobieraczku i jeszcze kilka dni mi zostalo do konca okresu próbnego. Jak zrezygnowac z dalszych usług??
 
Tak jak w temacie,
Nie dac sie zastraszyc i nie placic.
Mieszkam w Niemczech i sam sie tutaj wpakowalem na identyczny
system wyludzania pieniedzy .
Firma Astassia czy cos w tym rodzaju oferuje download na ogolnie
dostepne i darmowe oprogramowania np.Open Office i czlowiek
nieswiadomy niczego sciaga sobie programik,a po pewnym czasie
w skrytce pocztowej laduje rachunek na dokladnie taka sama kwote
jak w Pobieraczek z ta tylko roznica ze w Euro ,czyli 96 za rok z gory.
Nastepny list jest od prawnika ,a potem jest cisza i koniec.
Zastraszeni placa i dlatego ten interes egzystuje.
Tutaj jest jasno powiedziane: nie podpisales nie plac.
"Firmy" te tez zmieniaja konta bankowe jak rekawiczki i jezeli
bedzie sie chcialo znalezc ta firme po adresie siedziby jesli takowy poda,
to okazac sie moze ze jest to sklep spozywczy lub mieszkanie prywatne
jakiegos emeryta.

Ostatnio jest modne powiedzenie:
Codziennie rano wstaje jeden naiwny trzeba go tylko znalezc....

Ale jest tez prawda ,ze w dzisiejszych czasach uczciwosc prowadzi
do nedzy .
Pozdrawiam Slawek
 
Co do mojej rezygnacji to wyslalam im meila przed uplynieciem 10 dni na adres <noreply@pobieraczek.pl> ze rezygnuje zawarcia umowy ktora zawarlam 25.08.2010 i odesłali mi potwierdzenie rezygnacji. Sprawdzilam i juz nie moge sie tam zalogowac. Na szczescie w pore sie zorientowalam i mi sie udalo. Zycze powodzenie tym ktorzy maja teraz problemy z tym portalem
 
Status
Ten wątek został zamknięty.
Powrót
Góra