Dług w firmie PRESCO INVESTMENTS s.a.r.l. czy przedawniony??

  • Autor wątku Autor wątku remie
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Status
Ten wątek został zamknięty.
A ja mam takie pytanko bo czytałam forum,ale nie mam pewności.
Proszę nie krzyczeć jak już było coś takiego :)
Firma windykacyjna upomina się o dług z 11.2007r. jest to karta debetowa.
W umowie napisane jest :
*Umowa zawarta jest na czas określona 12 miesięcy, licząc od daty podpisania umowy i ulega automatycznemu przedłużeniu na kolejne 12 miesięczne okresy pod warunkiem należytego wypełniania przez Posiadacza rachunku obowiązków wynikających z niniejszej umowy*
Nie jestem pewna drugiej części tego zapisu.
Jeżeli nie wywiązałam się z umowy, tj. nie spłaciłam tej karty debetowej w ciągu 12 miesięcy to umowa nie została przedłużona i jest wtedy przedawnienie z racji tego,że to świadczenie okresowe i przedawnienie jest po 3 latach ?
Firma windykacyjna przysłała mi pismo upominawcze, zaproponowali mi ugodę,aby rozłożyć dług na raty.
Zastanawia mnie tylko czy jest już to przedawnienie czy go nie ma ?
Z góry dziękuje za odpowiedź :)
 
- alicja44 - zadzwoń tam,podaj numer sprawy : DS0255271901 , na pewno Ci powiedzą.:)
Ale wydaje mi się,że jest to z jakiejś księgarni typu "readers digest"

Z drugiej strony bez sensu,że wysyłają mailowo, bo skąd pewność,że ktoś w ogóle na pocztę wchodzi ? :O
 
rafal_26 napisał:
Fajnie, że wątek się rozwija, ale wprowadzacie wiele nieścisłości.

Może przedstawię formułkę:

W momencie doręczenia zajęcia, czy innego pisma od komornika mamy kilka informacji, najważniejszą jest SYGNATURA AKT SPRAWY oraz wskazanie sądu.

Na tej podstawie w 90% przypadków wiemy, że będzie to SR w Lublinie (e-sąd).
W takiej sytuacji mamy wybór:
udajemy się do najbliższego Sądu Rejonowego, gdzie MUSZĄ nam dać internetowy dostęp do akt sprawy (wynika to wprost z regulaminu sądowego). Oczywiście musimy mieć ze sobą dowód osobisty.
Nie wiem czy to nadal aktualne, bo ja byłam w Sądzie Rejonowym w moim mieście i pani siedząca w informacji zrobiła oczy wielkie jak piłka do ping-ponga, powiedziała,że takiej możliwości nie ma i z łaską dała mi numer telefonu do E-sądu do Lublina...
:/
 
karolka1322 napisał:
Nie wiem czy to nadal aktualne, bo ja byłam w Sądzie Rejonowym w moim mieście i pani siedząca w informacji zrobiła oczy wielkie jak piłka do ping-ponga, powiedziała,że takiej możliwości nie ma i z łaską dała mi numer telefonu do E-sądu do Lublina...
:/

Chyba w tym wątku jest również podstawa prawna.

Pisaliśmy też set razy o tym. Wystarczy poszukać.

art. 272 b "regulaminu sądowego"
5. Jeżeli pozwany, który nie wniósł pisma drogą elektroniczną, składa w wybranym przez siebie sądzie rejonowym wniosek o udostępnienie akt, sąd prowadzący elektroniczne postępowanie upominawcze umożliwia drogą elektroniczną dostęp do akt sądowi wskazanemu przez pozwanego. Sąd wskazany przez pozwanego udostępnia mu akta.

Jak pani nie wie "w okienku", o czym mowa, należy udać się do przewodniczącego wydziału lub prezesa.
 
Dziękuje za odpowiedź, a mógłbyś jeszcze pomóc w stwierdzeniu czy ta umowa, o której pisałam wcześniej jest przedawniona - bardzo mi na tym zależy.
 
Co do transakcji dokonywanych elektronicznymi instrumentami płatniczymi, to obowiązuje ustawa jak w zdaniu poprzednim (art. 6).

Wówczas przedawnienie nastąpi, jeśli jest to debet, licząc dwa lata od dnia do kiedy debet miał być spłacony. Najbezpieczniej przyjąć, że od dnia "zakońćzenia" umowy debetu, czyli jej nie przedłużenia. Najczęściej takie umowy są zawierane na rok czasu.

Natomiast jeśli piszemy o karcie KREDYTOWEJ, to najczęściej jest to okres zaniechania spłaty DWÓCH kolejnych rat minimalnych.
 
Zabrzmi to tępo,ale w końcu nie wiem czy jest to przedawnione czy przedawnienie by było dopiero w listopadzie tego roku ?
 
Witam,

Jestem pierwszy raz na forum. Mam co prawda pobieżną wiedzę prawniczą ale przy odrobinke bardziej skomplikowanych kwestiach pojawiają sie pytania i tu prosze kogoś bieglejszego o pomoc. Kwestia dotyczy nakazu zapłaty w postepowaniu upominawczym. Informacje powzielam oczywiście z zajęcia komorniczego.Dług przedawniony z 1998 roku :). Pierwszy krok to jak sie wydaje wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu i tu pojawia się pierwsze pytanie:
1 Czy spotkał sie ktos z ozreczeniami SN dotyczacymi kwestii doęczeń pod adres zameldowania jak pozwany nie zamieszkuje tam do bardzo wielu lat i jak to sie ma do obowiazku podania przez powoda adresu ZAMIESZKANIA pozwanego?
Druga kwestia to wniesienie zażalenia do sadu II instancji za pośrednictwem pierwszej na postanowienie o nadanie klauzuli wykonalności:
2 Skoro wnoszę wniosek o przywrócenie terminu to niejako zgadzam sie z kwestją ze termin uplynął? A jednocześnie uważam ze nastąpiło doreczenie niewłaściwe więc bieg terminu do sprzeciwu albo sie zupełnie nie rozpoczął bo nie mógł albo zgodnie z 499 nakaz zapłaty nie mógł być wydany i sąd na mocy 502 1 powinien taki nakaz uchylić z urzędu co uzasadniałoby zażalenie ale czy to sie wzajemnie nie wyklucza? I zasadne jest wnoszenie obu tych pism czy tylko wniosek o przywrócenie terminu do dokonania sprzeciwu?
Albo tylko zażalenie na wydanie klauzuli i co wówczas z samym nakazem?

Bardzo proszę kogoś z pojeciem na ten temat o pomoc w rozwiazaniu problemu bo termin na jedno i drugie pismo to 7 dni zatem cos musze zrobić...
 
Ostatnia edycja:
Od postu setnego jest dokładnie napisane co trzeba napisać i co trzeba złożyć.
w skrócie :

• ZAŻALENIE NA POSTANOWIENIE O NADANIU TYTUŁOWI EGZEKUCYJNEMU KLAUZULI WYKONALNOŚCI
• WNIOSEK O PRZYWRÓCENIE TERMINU DO ZŁOŻENIA SPRZECIWU OD NAKAZU ZAPŁATY
• SPRZECIW OD NAKAZU ZAPŁATY

do tego argumentujesz to, że nie odbierałeś przesyłek awizowanych, bo np. zmieniałeś miejsce zamieszkania, udowadniając to meldunkami z urzędu miasta (tylko musiałbyś jechać sobie to załatwić tego samego dnia, bo ja czekałam 2 dni na odbiór takiego pisma z meldunkami)
***
Jeśli sie mylę proszę mnie poprawić :)
 
karolka1322 napisał:
Zabrzmi to tępo,ale w końcu nie wiem czy jest to przedawnione czy przedawnienie by było dopiero w listopadzie tego roku ?

Brzmi tępo, bo nie odpowiedziała pani na część pytającą postu. Napisałem wariantowo, bo nie wiem, kiedy nastąpiły okoliczności, od których termin przedawnienia ROZPOCZNIE bieg. Nie mam dokumentów. Jeśli pani nie rozumie słowa czytanego, to niestety, musi się pani udać do prawnika w realu z DOKUMENTAMI (umową z bankiem i wyciągami).
 
ignorantia iuris napisał:
Witam,

Mam co prawda pobieżną wiedzę prawniczą

Bardzo proszę kogoś z pojeciem na ten temat o pomoc w rozwiazaniu problemu


...nocet.

Chociaż raczej "nie chce mi siem czytać, ale wiem więcej niż wy, bo jam oczytany".

Wiedzy prawniczej żadnej nie masz, o czym świadczy Twój post. Ktoś z pojęciem bierze 200 zł za godzinę porady. Udaj się.
 
Gdyby było mnie stać na prawnika - oczywiście udałabym się do niego,a nie liczyłabym na dobrą radę takich ludzi jak Ty :) jestem bardzo wdzięczna za cierpliwość i proszę o wyrozumiałość, bo nawet zwykły zjadacz chleba prostych rzeczy czasem pojąć nie potrafi.
Wrzucam pierwszą stronę umowy z bankiem oraz oświadczenie o poddaniu się egzekucji, które było załączone do tej umowy.
Reszta umowy dotyczy sposoby użytkowania karty,oprocentowania itd.
Może na tej podstawie zdołasz mi wyjaśnić to, czego nie rozumiem - jeżeli będziesz miał czas.
Dodam, że karta kredytowa była na kwotę 500 zł i wzięto więcej niż wskazywały wyznaczone środki - konto było na minusie. Przyszły dwa upomnienia na początku 2008r., a teraz odezwało się EOS KSI z groźbą, że albo spłata, albo oddanie sprawy do komornika
Dziękuję za odpowiedź.
____
P.S - na panią trzeba mieć wygląd i pieniądze :D

ImageShack® - Online Photo and Video Hosting
ImageShack® - Online Photo and Video Hosting
 
Ostatnia edycja:
karolka1322 napisał:
Gdyby było mnie stać na prawnika - oczywiście udałabym się do niego,a nie liczyłabym na dobrą radę takich ludzi jak Ty :)

Kolega Marcel świetnie wskazał bardzo mądre orzeczenie SNu.

Pani rolą w procesie (o ile taki będzie) będzie podniesienie zarzutu przedawnienia z powołaniem się na wskazane orzeczenie SNu.

Oczywiście przedawniony dług, to dług który istnieje ze wszystkimi konsekwencjami, co set razy wyjaśnialiśmy na forum. M.in. sąd wyda nakaz, trzeba wnieść sprzeciw, a wierzyciel może pani wpisać do rejestru dłużników (tzw. BIG).
 
Witam, bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi i generalne uświadomienie absolutnego braku wiedzy. Rada aby udać sie do kogoś kto bierze 200/h- bezcenna i jakże genialna w swej prostocie. Że też wcześniej na nią nie wpadłam. W swej naiwności byłam przekonana ze co bardziej doswiadczeni bywalcy forum zechcą podzielić sie swoją wiedzą. Bardzo dziękuje koleżance Karolka 1322 za wskazanie drogi do poszukiwań. I bardzo przepraszam za literowki, przy najbliższych okazjach postaram się pisać z większą dbałością o szczegóły aby nie kłół w oczy brak ogonków. Pozdrawiam zarówno tych co odpowiedzi szukają jak i tych co ją znają :)
 
Ostatnia edycja:
ignorantia iuris napisał:
Witam, bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi i generalne uświadomienie absolutnego braku wiedzy. Rada aby udać sie do kogoś kto bierze 200/h- bezcenna i jakże genialna w swej prostocie. Że też wcześniej na nią nie wpadłam. W swej naiwności byłam przekonana ze co bardziej doswiadczeni bywalcy forum zechcą podzielić sie swoją wiedzą. Bardzo dziękuje koleżance Karolka 1322 za wskazanie drogi do poszukiwań. I bardzo przepraszam za literowki, przy najbliższych okazjach postaram się pisać z większą dbałością o szczegóły aby nie kłół w oczy brak ogonków. Pozdrawiam zarówno tych co odpowiedzi szukają jak i tych co ją znają :)

Widać, że nie rozumiesz w przenośni więc napiszę wprost.

Odpowiedź padła w tym wątku ze 20 razy, skoro jej nie znalazłaś, to...
 
agi12 napisał:
Cytat z postu nr 100
Ważne jest wniesienie tych trzech pism, bowiem ułatwi to nam umorzenie egzekucji, do tego potrzebne jest uchylenie klauzuli. Takie pismo po otrzymaniu pocztą z e-sądu wysyłamy lub osobiście doręczamy na adres komornika (warto dla siebie zrobić kserokopię). Wnioskujemy komornikowi o umorzenie egzekucji oraz obciążenie jej kosztami wierzyciela, który z uwagi na podanie BŁĘDNEGO miejsca zamieszkania pozwanego, bezcelowo wszczął egzekucję. Jeśli komornik nie uwzględni pisma i obciąży nas kosztami, musimy wnieść skargę na orzeczenie komornika do właściwego Sądu Rejonowego (dostaniemy pouczenie)

Wysłałam trzy pisma do Sądu i teraz mam czekac na odp. z Sądu i dopiero wtedy udac się do komornika bo przypuszczam, że na dzień dziesiejszy to i tak nie będzie słuchac moich wyjaśnień bo musi realizowac swoje zadania zgodnie z tytułem wykon.
Dobrze pojmuję ?

Witam.Dostałam odp. z E-sądu ale nie wiem co z tym dalej robić.
przyszło postanowienie, że sąd uchyla postnowienie z dnia 16.02.2012 o nadaniu klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty z dnia ... w całości.
Co robić dalej ?????? Pismo z Sądu jest dla mnie niezrozumiałe .
Komornik zajął wynagrodzenie więc mam iść z tym pismem do niego czy co mam dalej robić ?
A o z tą kasą którą już dostał z mojego wynagrodzenia ?
 
Ostatnia edycja:
agi12 napisał:
Witam.Dostałam odp. z E-sądu ale nie wiem co z tym dalej robić.

Przeczytać ów wątek, gdzie 10 razy pisaliśmy to!
 
agi12 napisał:
postanowienie, że sąd uchyla postnowienie z dnia 16.02.2012 o nadaniu klauzuli wykonalności

Pismo z Sądu jest dla mnie niezrozumiałe .
Chętnie wytłumaczę. :)

Roszczenie objęte nakazem zapłaty mogło być egzekwowane przez komornika dlatego - bo nakaz posiadał klauzulę wykonalności. Taką klauzulę sąd nadał postanowieniem.

Natomiast postanowienie, które nie jest zrozumiałe oznacza to, iż sąd uchylił to postanowienie o nadaniu klauzuli.

Nakaz zapłaty już nie posiada przymiotu wykonalności i nie może stanowić podstawy egzekucji. Dłużnikowi przysługuje prawo do zgłoszenia wniosku do komornika o umorzenie postępowania egzekucyjnego.
 
Dziękuję za jasne wytłumaczenie.
Ale i tak sobie poczytam żeby w przyszłości nie zadawać "denerwujących" pytań.:mad:
W takim razie zaraz w poniedziałek udaję się do komornika i złożę stosowny wniosek.
Jeszcze raz dzięki wielkie.
Zapewne bez Waszej pomocy nic bym nie zdziałała.
 
Status
Ten wątek został zamknięty.
Powrót
Góra