Filmy i muzyka - co legalne a co nie?

  • Autor wątku Autor wątku Guest
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Status
Ten wątek został zamknięty.
Nagrywałem sobie serial Dragon Ball z karty telewizyjnej. Czy mogę rozpowszechniać go (np. sprzedawać na allegro)? Prosze o szybką odpowiedź.
 
Nie możesz. Rozpowszechnianie jest zabronione, a sprzedaż to rozpowszechnianie. Podobnie jak publiczne odtwarzanie.
 
Rubisz napisał:
Poza oprogramowaniem nie powinni się czepiać innych rzeczy jak muzyka i filmy, ale trudno jest też udowodnić, że nie zostały one zakupione na bazarze lecz stworzone na domowym komputerze do użytku prywatnego.
Panie Rubiszu, czy to znaczy, że nie wolno takich rzeczy kupować? Nie tylko sprzedaż (czyli rozpowszechnianie) jest zabroniona, ale kupowanie (korzystanie z rozpowszechniania) również? A czym się różni kupienie płyty od ściągnięcia filmu przez mIRCa? (przy okazji podpowiem: na mIRCu też można ściągnąć ciekawe rzeczy, jeśli zna się odpowiednie serwery :wink:). Osiągnięciem korzyści finansowej przez sprzedającego - ale co do tego ma kupujący?
 
Rubisz napisał:
Nakago a propos, nie Panuj mi tutaj :help:
Jasne, Szefie :wink:.

Artykuł przeczytam w domciu, w pracy nie chcę wchodzić na jakieś "nie nasze" strony :wink:. Potem się podzielę wątpliwościami... chyba że tekst zrozumiem :P.
 
Dobrze, przeczytałam. Wolę się jednak upewnić, czy dobrze zrozumiałam, bo wyszło mi na to, że:
1. ściąganie filmów i muzyki z sieci nie jest przestępstwem (paserstwem np.), bo film czy plik muzyczny to nie "przedmiot";
2. kupując CD z nagranym filmem, kupuję "przedmiot", dlatego jest to paserstwo; gdybym tę płytę dostała za darmo i miałabym ją sobie zatrzymać, też byłoby to paserstwo; gdybym tę płytę przegrała i oddała, nie byłoby to paserstwo.
Tak?

I pytanie: czy samo posiadanie na dysku twardym programu p2p jest karalne?
 
Na pierwsze pytanie: na to wygląda :D
Drugie: trudno powiedzieć. Może taki program służyć do popełnienia przestępstwa. Z drugiej strony, teoretycznie, można do popełnienia przestępstwa wykorzystać także takie programy jak gadu-gadu czy przeglądarka internetowa...
 
No ok, zaraz się pozbędę BT i KaZaa z twardziela :P.

A co z e-bookami (skanami książek) i poskanowanymi komiksami czy albumami - takie rzeczy można ściągać z netu czy nie?
 
W pierwszej wypowiedzi padło takie pytanie:
[cytat="martunia"](...)4. Czy mogę pożyczyć od kogoś na dvd dołączonym do gazety ten sam film i go sobie nagrać?(...)[/cytat]
Odpowiedź brzmi: TAK

Otóż spotkałem się z opinią, że legalizacją dysponowania filmem (programem) z płyty dołączonej do gazety jest ... posiadanie tej gazety! :o
Wydaje mi sie to absurdalne, gdyż oznaczałoby, ze nielegalne jest udostępnienie komuś takiej płyty, a ponadto nie bardzo sobie wyobrażam sytuację gromadzenia sterty starych gazet, które miałyby legalizować sprawę.
Czy mam rację?
 
Rubisz napisał:
Drugie: trudno powiedzieć. Może taki program służyć do popełnienia przestępstwa.

A za zgwałcenie mnie posadzisz? bo sprzęt też mam.... :D :beer:
 
Zapomnij. Żadnemu facetowi nie pozwolę sprawdzać :beer:
A swoją drogą Twoja żona o tym wie? :lol:
 
Hej, Rubiszu-Szefie :), znasz może odpowiedź na moje pytanie sprzed dyskusji o "sprzęcie" :P: "A co z e-bookami (skanami książek) i poskanowanymi komiksami czy albumami - takie rzeczy można ściągać z netu czy nie?"?
 
Książki czy komiksy są także utworami tak jak mp3 czy divx, więc w świetla dozwolonego użytku osobistego jest to bez różnicy.
 
YES! Dziękuję :D. Czyli zabronione jest to wyłącznie w stosunku do programów komputerowych, a wszystko inne można posiadać w kopiach, również elektronicznych. I dopóki się tego samemu nie rozpowszechnia, nie ma znaczenia, skąd się to wzięło (no, chyba że ktoś udowodni nabycie "przedmiotu"). Jak miło... :).
 
Czy w świetle powyższych przepisów możliwe jest udostępnianie w sieci p2p filmów/muzyki osobom, z którymi pozostaje się w związku towarzyskim?
Jeśli udowdnię, że znam osoby, którym udostęniam pliki, czy jest to wówczas legalne?
 
Właściwie tak, ale warunkiem jest aby owe pliki nie były w żaden sposób możliwe do ściągnięcia dla innych użytkowników.
 
uff caly temat przeczytany :)

witam wszystkim jestem tutaj nowy ale mysle ze często będe zaglądal. Po przeczytaniu calego tematu odnosnie legalnosci muzyki i filmow w sieci nasuwają mi się pytania które chyba podsumują tą dyskusje:

1) dużo bylo mowione o sciaganiu muzyki/filmow przez p2p (gdzie oczywiste ze przy sciaganiu pliku jednoczesnie udostepnia sie plik) jednak nikt nie spytal wprost czy siaganie pliku do któgo na jakiś tam forum/stronie np. mp3s.pl znaleźliśmy link jest legalne? po przeczytaniu tematu stwierdzam że tak JEST LEGALNE bo plik taki nie jest "przedmiotem" jak jeden z forumowiczów powiedzial. Zgadza sie?

2) sciaganie oprogramowania czy to operacyjnego czy kazdego innego np. office - nawet ze stron www gdzie nie udostepniamy podczas sciagania pliku jest nielegalne. Tak samo z korzystaniem z takiego oprogramowania jest nielegalne. zgadza sie?

i to na tyle :)
 
Status
Ten wątek został zamknięty.
Powrót
Góra