[cytat="Pasqud":16hnrcp1]Ciągle słysze płacze że teraz to już na pewno test będzie trudniejszy, że minister Ćwiąkalski chce zamknąć dostęp, że za dużo osób się dostało itd. itp. Ciekawe że jakoś tego nie widać a powiedziałbym że projekty ustaw świadczą o czymś innym.
Prawda jest taka że każdy ze zdających widzi już siebie w nowym leksusie, teczką i nowoczesną kancelarią. Jakiś procent niewątpliwie dojdzie do tego. Ogromna większość tych którzy teraz aplikantami zostało czy zostanie będzie zmieniało zawód aby się utrzymać. Takie są fakty. Ale każdy obecnie ma też prawo aby samemu się o tym przekonać. I nikt nie chce ograniczyć tej możliwości. I jest to jedyna rzecz za jaką jestem wdzięczny Gosiewskiemu. Nie wiem jak będzie ale mam prawo spróbować[/cytat:16hnrcp1]
Nie rób z każdego zdającego idioty-bo to nie jest prawda.
Jasne,jest jakiś procent,zwłaszcza młodych od razu po studiach,którzy myślą w ten sposób.Zdecydowana większość,przynajmniej moich znajomych ze mną włącznie złudzeń nie ma-to jest ciężki kawałek chleba ale tak się wybrało i trzeba iść do przodu.
Życie i rynek zweryfikuje aspiracje i umiejętności.A co do drugiego zawodu,to masz rację-też jestem w trakcie pozyskiwania drugiego wolnego zawodu,żeby zwiększyć sobie opcje bo przy tej ilości aplikantów i zwiększającej się liczbie radców niedługo trzeba będzie słono dopłacać,żeby patrona dostać.